"To pokazuje nadmierną pewność siebie ze strony austriackiego kanclerza, jeśli poważnie wierzy, że podróż ma sens teraz, gdy Putin pokazał, jakim jest brutalnym zbrodniarzem wojennym" - skomentował planowany wyjazd Nehammera anonimowy ukraiński dyplomata cytowany przez niemiecki dziennik "Bild". Środowiska unijne, poinformowane o podróży szefa rządu Austrii, określiły ją mianem "przedstawienia PR-owego Nehammera" - dodaje gazeta. Wcześniej spotkał się z Zełenskim W sobotę kanclerz Nehammer spotkał się w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. "W Kijowie i w Buczy mógł na własne oczy ujrzeć obraz zniszczeń i okrucieństw popełnionych przez armię rosyjską" - pisze "Bild". Od początku inwazji na Ukrainę, czyli od 24 lutego, Putin miał głównie kontakt telefoniczny z prezydentem Francji <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-emmanuel-macron,gsbi,12" title="Emmanuelem Macronem" target="_blank">Emmanuelem Macronem</a> i kanclerzem Niemiec <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-olaf-scholz,gsbi,13" title="Olafem Scholzem" target="_blank">Olafem Scholzem</a>. "Od wybuchu wojny żaden z przywódców państw unijnych nie pojechał do Moskwy" - podkreśla "Bild".