Elektrownia jądrowa w Szwajcarii, mapa USA. Wyciekły tajne dokumenty Putina
Władimirowi Putinowi cyberwojnę z Zachodem pomaga prowadzić moskiewska firma konsultingowa NTC Wulkan - ujawnia "The Guardian". Jej celem jest szerzenie dezinformacji, kontrola internetu i przygotowanie do ataków na zachodnią infrastrukturę krytyczną. Jeden z dokumentów zawiera mapę z punktami zaznaczonymi na terytorium USA. Niewykluczone, że to potencjalne cele. W innym zgromadzono szczegóły dotyczące elektrowni jądrowej w Szwajcarii. Autentyczność dokumentów potwierdziło kilka zachodnich agencji wywiadowczych.
Działania rosyjskich hakerów nadzoruje bezpośrednio Federalna Służba Bezpieczeństwa oraz Służba Wywiadu Zagranicznego (SWR). Firma ma także współpracować z wojskowym wywiadem zagranicznym (GRU).
Wyciek dokumentów, o których napisał "The Guardian", zawiera e-maile, wewnętrzne dokumenty i plany projektów pokazujące szeroko zakrojone działania Kremla w cyberprzestrzeni.
Nie wiadomo jednak, czy narzędzia wykorzystywane przez NTC Wulkan posłużyły w ostatnich miesiącach do rzeczywistych ataków w Ukrainie i na Zachodzie.
Jeden z dokumentów zawiera mapę z punktami zaznaczonymi na terytorium USA. Niewykluczone, że to potencjalne cele. W innym z ujawnionych dokumentów zgromadzono szczegóły dotyczące elektrowni jądrowej w Szwajcarii.
Tajne dokumenty wyciekły dzięki sygnaliście, który podzielił się nimi ze startupem Paper Trail Media.
Następnie przez kilka miesięcy były one weryfikowane m.in. przez dziennikarzy "The Guardian", "Der Spiegel", "Le Monde" czy "Washington Post". Autentyczność dokumentów potwierdziło kilka zachodnich agencji wywiadowczych.
NTC Wulkan założyli w 2010 r. Anton Markow oraz Aleksander Irżawski. Obaj są absolwentami akademii wojskowej w Petersburgu.
Rosjanie tworzą narzędzia, które m.in. przygotowują ataki na infrastrukturę krytyczną.
Biuro, w którym hakerzy z NTC Wulkan pomagają Władimirowi Putinowi w prowadzeniu wojny z Zachodem mieści się w biurowcu na północno-wschodnich przedmieściach Moskwy.
Jak informuje "The Guardian" od 2011 r. firma otrzymywała rządowe licencje na pracę nad tajnymi projektami wojskowymi oraz tajemnicami państwowymi.