Reklama

Doradca Szojgu: Zachód próbował zorganizować Rosji "mentalny Blitzkrieg"

Zachód w 2022 roku próbował zorganizować w Rosji "mentalny Blitzkrieg", ale to się nie powiodło - uważa Andriej Ilnicki, doradca ministra obrony Federacji Rosyjskiej Siergieja Szojgu, cytowany przez prokremlowską agencję Ria Nowosti. Zdaniem Ilnickiego, "całkowitą klęskę" Zachodu będzie można zaobserwować w połowie 2024 roku.

Na łamach rosyjskiego magazynu "Arsenał Ojczyzny" zwiazanego z ministerstwem obrony, Ilnicki stwierdził, że w lutym i marcu ubiegłego roku USA oraz ich sojsznicy chcieli doprowadzić do błskawicznej wojny w sferze "mentalnej i politycznej", ale popełnili błąd.

Jak przekazała prokremlowska agencja, Ilnicki spodziewa się, że "całkowitą klęskę" Zachodu w tej kwestii, będzie można zaobserwować w połowie 2024 roku, gdy Rosjanie, w tym także elity, zrozumieją, że powrotu do starych stosunków z Zachodem już nigdy nie będzie.

Rosja. Doradca Szojgu: Pierwszy akt walki nie przyniósł Zachodowi sukcesu

Zdaniem Ilnickiego, "mentalny Blitzkrieg" polega na "paraliżu woli przeciwnika", który poprzez wpływ na elity i media ma doprowadzić do zniszczenia instytucji państwowych, armii i struktur władzy. 

Reklama

"Pierwszy akt walki nie przyniósł Zachodowi sukcesu, doprowadził do utraty inicjatywy strategicznej" - zacytowano słowa Ilnickiego.

W ocenie doradcy Szojgu, Zachód nie przygotował się do "mentalnego Blitzkriegu" zbyt dobrze, a co więcej zdradził swoje plany, łamiąc tym samym zasady działania. 

Teoria "wojny mentalnej" Zachodu z Rosją została przedstawiona przez Ilnickiego jeszcze w 2021 roku. Doradca Szojgu, jest przekonany, że skutki tej wojny nie będą natychmiastowe, odczują je dopiero następne pokolenia. 

W prokremlowskiej narracji Zachód, w tym przede wszystkim USA, prowadzi z Rosją również konwencjonalną wojnę na terytorium Ukrainy. Margarita Simonian, jedna z głównych proputinowskich propagandystek medialnych stwierdziła ostatnio, że kiedyś największym dylematem moralnym Rosjan była "wojna z bratnim narodem", lecz teraz, po wielu miesiącach inwazji, ta "gorycz" już nie istnieje, właśnie ze względu na działania Zachodu. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wojna w Ukrainie 2022 | Rosja | zachód | USA

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy