W niedzielę w miejscowości Bałaszycha pod Moskwą patriarcha Cyryl poświęcił świątynie Gwardii Narodowej. Po uroczystościach duchowny przemówił do wiernych. - Kraj stoi dziś twarzą w twarz z niebezpieczeństwem, które zagraża istnieniu całej Rosji - powiedział. - Potężne obce siły stojące za narzuceniem niepokojów społecznych na narody Rusi postawiły sobie za cel osłabienie Ukrainy, Białorusi i Rosji - powiedziała głowa rosyjskiego kościoła prawosławnego. "Nie wszyscy politycy są wystarczająco sprytni" Podczas przemówienia do wiernych Cyryl stwierdził też, że "nie wszyscy politycy są wystarczająco sprytni, aby zrozumieć skąd wieje wiatr i co stoi za tym pragnieniem potężnych sił spoza Rusi, by podżegać ludzi do morderczych waśni". Zaapelował też o modlitwę w intencji władz i wojska. - Módlmy się za wszystkich naszych żołnierzy, szczególnie naszych obrońców - powiedział. - Módlmy się, aby Pan dał siłę tym, którzy są powołani do obroni ojczyzny, wzmocnił ich wolę i, co najważniejsze, umocnił w nich świadomość słuszności czynu, jaki każdy żołnierz czyni, walcząc w obronie ojczyzny - mówił.