"Wczoraj okupanci po raz pierwszy użyli przeciw obrońcom Mariupola bomb zapalających albo fosforowych (konkluzje pozostawimy specjalistom). Sami okupanci stwierdzili, że zastosowali pociski zapalające 9M22S z warstwą termitu" - napisał Petro Andriuszczenko. Andriuszenko: Piekło zstąpiło na ziemię w Azowstalu W przypadku użycia pocisków zapalających 9M22S, temperatura spalania przekracza 2-2,5 tys. stopni C. "Zatrzymanie spalania jest praktycznie niemożliwe. Piekło zstąpiło na ziemię w Azowstalu. To nieprawdopodobne, jak się trzymają nasi Obrońcy" - dodał doradca mera Mariupola. Rosjanie atakują Azowstal W sobotnim komentarzu doradca mera Mariupola zamieścił nagranie, na którym widać wymianę ognia na terenie bronionych przez Ukraińców zakładów metalurgicznych Azowstal. Jak dodał Andriuszenko, kombinat jest celem "ataków z nieba". ZOBACZ: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-rosjanie-nekaja-rodziny-obroncow-azowstalu,nId,6024323" target="_blank">Rosjanie nękają rodziny obrońców Azowstalu</a> Andiuszenko poinformował także o zamieszczaniu w mediach społecznościowych kontaktów bliskich obrońców Azowstalu. W ocenie doradcy mera, Rosjanie atakują nie tylko żołnierzy, ale i ich rodziny. Azowstal jest ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu.