264 ewakuowanych obrońców Azowstalu. A co z pozostałymi?
- Trwają działania mające na celu ratowanie osób, które wciąż znajdują się na terytorium Azowstalu - informuje Naczelne Dowództwo Wojskowe Ukrainy. W poniedziałek z miejsca ostatniego oporu w Mariupolu udało się ewakuować 264 żołnierzy.
Naczelne Dowództwo Wojskowe Ukrainy w poniedziałek powiadomiło o ewakuacji obrońców Mariupola. Azowstal opuściły 53 ciężko ranne osoby. Żołnierze zostali przetransportowani do szpitala w kontrolowanym przez donieckich separatystów Nowozawosku. Natomiast do Ołeniwki korytarzem humanitarnym przewieziono 211 osób.
Na terenach Azowstalu wciąż przebywają żołnierze.
"Trwają działania mające na celu ratowanie osób, które wciąż znajdują się na terytorium Azowstalu" - powiadomiło w poniedziałek Naczelne Dowództwo Wojskowe Ukrainy.
Jak podawały rosyjskie media, w poniedziałek Azowstal opuściło ok. 300 obrońców, w ewakuacji brało udział kilkanaście autobusów. Według przekazywanych informacji Azowstalu broniło ok. 600 żołnierzy.
"Najważniejszym zadaniem całej Ukrainy i całego świata jest ratowanie życia obrońców Mariupola. Będziemy walczyć na wszystkich frontach, z takim samym oddaniem" - dodało Naczelne Dowództwo Wojska Ukrainy.
Do akcji ewakuacyjnej w zakładach metalurgicznych Azowstal odniosła się we wtorek na Telegramie wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
"Pracujemy nad kolejnymi etapami operacji humanitarnej. Daj Boże, wszystko pójdzie dobrze" - napisała.
Obrońcy Azowstalu wielokrotnie apelowali o pomoc. Jak informowali, nie mieli dostępu do leków i jedzenia. Rosja długo nie wyrażała zgody na ewakuację, dopiero na początku maja z Azowstalu udało się wydostać część cywilów. Do kolejnego przełomu doszło w poniedziałek.
Jak powiadomił dowódca pułku Azow Denis Prokopenko, obrońcy Mariupola, mimo wszystkich trudności, przez 82 dni "wykonywali rozkaz i wypchnęli siły wroga". W poniedziałek Mariupolu doszło do tymczasowego zawieszenia broni na czas ewakuacji Azowstalu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w poniedziałek późnym wieczorem w nagraniu wideo przekazał, że ma nadzieję, iż obrońcy Azowstalu zostaną uratowani. - Są wśród nich poważnie ranni. Otrzymują opiekę. Ukraina potrzebuje swoich bohaterów żywych - mówił Zełenski.
ZOBACZ: Zawieszenie broni w Mariupolu. Ewakuacja z Azowstalu