30-sekundowy spot jest elementem szerszej kampanii "London is open" (Londyn jest otwarty), którą zainaugurowano, gdy w czerwcu 2016 roku Brytyjczycy podjęli w referendum decyzję o wystąpieniu kraju z Unii Europejskiej W materiale filmowym pojawiają się firmy i punkty usługowe założone lub prowadzone przez obywateli UE, w tym np. polski supermarket "Kopernik", niemiecki sklep "Hansel & Pretzel", grecka piekarnia, ale także pociąg Eurostar łączący brytyjską stolicę z Francją. Jednocześnie na wielu stacjach londyńskiego metra pojawiło się 10 wielkoformatowych plansz przy wejściu na perony z hasłem "London is open" w 10 europejskich językach. Polski plakat znalazł się na stacji Perivale w tradycyjnie zamieszkiwanej przez polską emigrację dzielnicy Ealing na zachodzie miasta. 48-letni Khan, który jest zwolennikiem integracji europejskiej i jednym z wiodących aktywistów na rzecz ponowienia referendum ws. Brexitu, ocenił przy okazji prezentacji filmu, że "mamy szczęście, iż ponad milion obywateli UE zdecydowało się uczynić Londyn swoim domem". "Oni wszyscy są londyńczykami, tu mają swoje miejsce i zawsze będą mile widziani" - podkreślił polityk, który w przeszłości był posłem i wiceministrem z ramienia opozycyjnej obecnie Partii Pracy. Jak zaznaczył polityk, "choć nie ma wątpliwości, że mierzymy się z pewnymi wyzwaniami i niepewnym okresem dla Londynu, to chcę wysłać do świata sygnał, że pozostajemy optymistami, jeśli chodzi o naszą przyszłość". "Pomimo Brexitu Londyn nadal będzie jednym z najbardziej ekscytujących, przedsiębiorczych, międzynarodowych, innowacyjnych i otwartych miejsc na świecie; miastem tętniącym kreatywnością i możliwościami (dla mieszkańców)" - zapewnił. Jednocześnie ratusz opublikował wyniki sondażu, według którego aż 70 proc. londyńczyków jest zaniepokojonych możliwym wpływem Brexitu na pulę wysoko wykwalifikowanych pracowników, a 50 proc. obawia się jego skutków dla mieszkających w mieście obywateli krajów UE. Ratusz już wcześniej zapowiedział uruchomienie szeregu inicjatyw, które mają pomóc mieszkańcom w dopełnieniu wszelkich formalności niezbędnych do uregulowania statusu imigracyjnego po wyjściu kraju z Unii Europejskiej, aby mogli dalej mieszkać w Londynie jak dotychczas. W piątek Khan przebywał w Brukseli, gdzie spotkał się m.in. z głównym unijnym negocjatorem ds. Brexitu Michelem Barnierem oraz komisarzami europejskimi: Valdisem Dombrovskiem i Maroszem Szefczoviczem. Jeszcze przed końcem roku burmistrz brytyjskiej stolicy odwiedzi także Berlin, Paryż i Dublin. Oficjalne szacunki wskazują, że w Londynie mieszka ok. 200 tys. Polaków, ale aktywiści oceniają, że liczba ta może być nawet dwukrotnie wyższa. Z Londynu Jakub Krupa