Wśród poruszanych tematów jest sytuacja polskich banków, w tym rozważana w chwili zarejestrowania rozmowy, sprzedaż banku BGŻ przez holenderski Rabobank. <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-marek-belka,gsbi,1390" title="Marek Belka" target="_blank">Marek Belka</a> ubolewa, że polskie państwo nie wydaje w podobnych wypadkach jednoznacznego komunikatu: "Polska nie może sobie pozwolić, żeby kawał polskiego państwa, bo BGŻ to nie jest kawał polskiego systemu bankowego, to jest kawał polskiego państwa, żeby poszedł w ręce jakiegoś, znów nie wiadomo jakiego inwestora" - mówi Belka. Jego zdaniem, premier lub minister finansów, powinni byli wypowiedzieć się, że każda taka zmiana musi być zaakceptowana przez państwo. "Albo Donald nie wie jak to jest ważne, albo się też boi" - dodaje szef NBP. Na sprzedaż BGŻ francuskiej grupie BNP Paribas nie zgodziła się ostatecznie Komisja Nadzoru Finansowego. Wczoraj późnym wieczorem ABW zażądała od redakcji "Wprost" dobrowolnego wydania nośników danych z nagraniami nielegalnych podsłuchów polityków i szefa NBP. Redakcja odmówiła. W związku z tym prokuratura zarządziła przeszukanie redakcji. Chciała odebrać redaktorowi naczelnemu "Wprost" laptop i pamięć USB. Wtedy do pomieszczenia weszli dziennikarze zgromadzeni w redakcji, ABW ustąpiła. Już po opuszczeniu redakcji "Wprost" przez funkcjonariuszy ABW i prokuratorów, redaktor naczelny pisma Sylwester Latkowski zapowiedział opublikowanie kolejnej części rozmowy ministra spraw wewnętrznych z prezesem NBP. W poniedziałek ujawnimy też drugą taśmę - zapowiedział - tam jest kilka rzeczy, które wymagają naszej dziennikarskiej pracy.