- Nadużyli wtedy naszej lojalności, gotowości do współpracy, naszego współczucia. To jest absolutnie nie fair - ocenił Cimoszewicz. Były premier i minister spraw zagranicznych, a obecnie senator niezależny stwierdził również, że "ma wrażenie, że cała ta dyskusja o więzieniach jest nieco surrealistyczna". Cimoszewicz tłumaczył, że według doniesień prasowych "amerykańscy agenci CIA przesłuchiwali w sposób niedopuszczalny kilku terrorystów bez wiedzy Polaków, którzy nie zostali do tych przesłuchań dopuszczeni". - W tej sytuacji tak naprawdę jedyne pytanie brzmi: czy polskie władze wiedziały, że Amerykanie przesłuchują w sposób bezprawny tych pojmanych terrorystów, czy nie. Ja nie wiedziałem - zapewnił.