Jako pierwsi hołd premierowi Mazowieckiemu oddali prezydent Bronisław Komorowski wraz z żoną Anną. "Tadeuszu, nasz Premierze! Dziękujemy za Twoją odwagę i rozwagę. Dziękujemy za Twoją głęboką wiarę, że potrafimy zmienić Polskę i świat na lepsze" - napisała para prezydencka w księdze kondolencyjnej. Wpisują się też ci, którzy przyszli pożegnać Tadeusza Mazowieckiego. "Dziękujemy, że prowadziłeś nas do wolnej Polski", "Cześć wielkiemu patriocie", "Był Pan wspaniałym premierem w trudnych dla nas czasach" - to niektóre wpisy w księgach kondolencyjnych. "Też mam wątpliwości, czy wszystko się dzieje tak, jak powinno, nie mam wątpliwości, że wszystko było konieczne" - można przeczytać. Inny wpis nawiązuje do działalności Tadeusza Mazowieckiego jako działacza opozycji antykomunistycznej oraz późniejszej - wysłannika ONZ na Bałkany. "Z wdzięcznością za KIK, Więź i Srebrenicę" - napisano. Wartę honorową przy trumnie Mazowieckiego pełnią żołnierze z Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego i harcerze. Przy trumnie stoją też bliscy i przyjaciele zmarłego oraz przedstawiciele Kancelarii Prezydenta i Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Tadeusz Mazowiecki zmarł w miniony poniedziałek. Miał 86 lat. Jutro zostanie pochowany na cmentarzu w podwarszawskich Laskach. Jutro, w dniu pogrzebu w Polsce obowiązywać będzie żałoba narodowa.