Jak to się stało, że zdecydowałaś się dołączyć do SZLACHETNEJ PACZKI? Myślę, że wszyscy ludzie chcą pomagać, ale przez obecny pęd życia zapominają o tym. Trzeba jednak przypominać sobie o innych i czasem zatrzymać się na chwilę w tym biegu. Osobiście lubię bezinteresownie pomagać innym, a SZLACHETNA PACZKA to naprawdę świetna sprawa! Mam nadzieję, że szybko przybędzie wolontariuszy i mnóstwo rodzin dostanie zasłużoną pomoc. W spocie, który zachęca do zostania wolontariuszem Paczki mówisz: "ważne, by mężczyzna miał super serce. Nie tylko czerwone, ale gotowe do podejmowania wyzwań. By chciał dla mnie, dla mnie zostać bohaterem i pomóc innym wygrać walkę z bieda". Jaki jest Twój ideał? - Opiekuńczy, szczery, lubiący wyzwania, z poczuciem humoru, cierpliwy... Spotkałaś takiego? - Oczywiście, nawet dwóch! To mój mąż i mój tata. Rafał jest wspaniałym ojcem, bez najmniejszego problemu zostaje z naszą córcią całkiem sam i świetnie się nią opiekuje. Jest szczery, zawsze mi doradza i mówi śmiało, co myśli. Dużo się razem śmiejemy! Z kolei mój tata to oaza cierpliwości, bezproblemowy, otwarty, nie złości się z powodu zarysowanego albo potłuczonego auta, a to u mężczyzn rzadkość. Jakie jest największe wyzwanie, które podjęłaś i wygrałaś? Wychowanie córci - codziennie wygrywam! No... może czasem ona. Wychowanie dziecka to ogromna odpowiedzialność. Kształtujemy teraz charakter Hani i jej osobowość, dlatego uważamy na każde słowo, które przy niej wypowiadamy, powściągamy nerwy. I przede wszystkim doceniamy Hanię, mówimy, że jest najwspanialsza na świecie. Trochę żartowałam, że czasem to ona wygrywa, po prostu takiemu cudowi czasem nie da się oprzeć... A o czym marzyła 10-letnia Basia? Marzyłam, aby być artystką. Wierzyłam w to mocno i teraz już wiem, że wiara w siebie naprawdę skutkuje! Jesteś artystką, grasz w teatrze, kontrakt reklamowy dał Ci popularność, jakie cele przed Tobą? Przede wszystkim skończyć remont mieszkania. Chociaż właściwie to mąż się tym zajmie. A moje cele to: grać, grać i jeszcze raz grać! Zapraszam na moje spektakle. Na "Deszczową piosenkę"," Old love", "Zagraj to jeszcze raz, Sam". Osiągnęłaś sukces. Znasz przepis? Nigdy nie można się poddawać i choć czasem wiąże się to z ciężką pracą, zawsze trzeba inwestować w swój rozwój, nieustannie próbować i nie rezygnować z obranego celu. Ciężka praca i wiara w siebie! To wszystko! Paczka pomaga wygrać walkę z biedą tym, którzy już nie mają nadziei, że to może się udać. Wolontariusze, którzy trafiają do świata biedy nie mają łatwego zadania, co byś im powiedziała, żeby zachęcić do podjęcia wysiłku? Ważne, abyśmy potrafili cieszyć się z małych rzeczy, z tego, co jest najbliżej. Warto doceniać ludzi, którzy są obok nas. Te niewielkie szczegóły są tak naprawdę najważniejsze. Myślę, że chociaż czasem o tym zapominamy, warto się jednak zatrzymać i pomyśleć o tym, co z siebie możemy dać innym. Wolontariat w Paczce to świetna okazja na sprawdzenie się w działaniu. Spróbujcie... * SZLACHETNA PACZKA to ogólnopolski projekt pomocy ludziom żyjącym w trudnej sytuacji materialnej. Tylko w 2012 roku w jej działania zaangażowało się 250 tys. Polaków. Aktualnie możesz zostać darczyńcą i przygotować mądrą pomoc dla jednej z potrzebujących rodzin. Wejdź na www.szlachetnapaczka.pl i wybierz rodzinę!