RPO w swoim liście podkreśla, że w stosunku do nowelizacji ustawy o TK skierowane zostały poważne zarzuty o niezgodności z konstytucją. Swoje uwagi względem ustawy wyrazili Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, Prokurator Generalny, Krajowa Rada Sądownictwa, Naczelna Rada Adwokacka, Helsińska Fundacja Praw Człowieka. "Zarzuty te nie zostały rozpatrzone merytorycznie i wnikliwie w toku prowadzonych pospiesznie prac legislacyjnych. Co więcej, w czasie prac Komisji Ustawodawczej zgłoszone zostały dodatkowe poprawki, do których powyższe organy i instytucje nie miały szansy się ustosunkować" - pisze RPO. Adam Bodnar tłumaczył w rozmowie z IAR, że zdecydował się zareagować, bo, jak mówił, "ustawa może spowodować niepowetowane szkody dla stanu ochrony praw i wolności jednostki, w tym także dostępu do skargi konstytucyjnej". Bodnar przyznał, ze ma mnóstwo obaw dotyczących nowelizacji oraz wątpliwości, czy jest ona zgodna z konstytucją. W piśmie do prezydenta Rzecznik w tym kontekście wymienia m.in. brak vacatio legis w ustawie. Poza tym, w jego ocenie nowe przepisy mogą w praktyce doprowadzić do paraliżu prac Trybunału. Nad ranem Senat przyjął nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym przygotowaną przez Prawo i Sprawiedliwość. Prawdopodobnie dziś ustawa trafi do prezydenta. Andrzej Duda może ją przyjąć, zawetować lub skierować do kontroli Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli zdecyduje o przyjęciu, zacznie obowiązywać od razu. HFPC: Naruszenie zasad tworzenia prawa O kontrolę prewencyjna nowelizacji wystąpiła też w czwartek do prezydenta Helsińska Fundacja Praw Człowieka. W liście do Andrzeja Dudy wyraża m.in. opinię, że "cel i kształt uchwalonych regulacji, jak również pospieszne tempo prac i brak jakichkolwiek konsultacji społecznych oraz opinii eksperckich w sprawie zgłaszanych zarzutów o niezgodności z Konstytucją RP naruszają podstawowe zasady rzetelnego procesu tworzenia prawa w demokratycznym państwie prawa". Dodatkowo Fundacja zwraca uwagę na międzynarodowego konsekwencje zmian w ustawie o TK. "Uniemożliwienie sprawnego funkcjonowania Trybunału będzie wiązało się z negatywnymi konsekwencjami na poziomie prawa międzynarodowego, w szczególności w świetle zasady subsydiarności obowiązującej na gruncie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Brak zapewnienia efektywnych mechanizmów dochodzenia praw przed Trybunałem Konstytucyjnym skutkować będzie zmianą linii orzeczniczej Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, ponieważ zmieniają się dostępne i skuteczne mechanizmy ochrony praw i wolności na poziomie krajowym" - argumentuje HFPC. Karczewski: Ustawa wzmacnia Trybunał Za nowelizacją głosowało 58 senatorów, przeciw było 28, zaś jedna osoba wstrzymała się od głosu. Wcześniej poparcia Senatu nie uzyskał wniosek mniejszości senackich komisji o odrzucenie tej nowelizacji. Poparło go 28 senatorów, przeciw było 59. "Ustawa jest naprawdę dobra, ona wzmacnia Trybunał Konstytucyjny i absolutnie nie zgadzam się z tymi opiniami, które mówią o tym, że to jest paraliż. Nie, to jest uporządkowanie TK. W każdym demokratycznym państwie toczą się debaty wokół TK" - powiedział dziennikarzom po głosowaniu marszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS). "PiS chce forsować ustawy niezgodne z Konstytucją" Debata w Senacie nad tą ustawą trwała ponad dziewięć godzin i zakończyła się o godz. 3.20. Do głosowań przystąpiono kilkanaście minut później. Senatorowie PO zarzucali w trakcie dyskusji m.in., że celem nowelizacji jest chęć forsowania przez PiS ustaw niezgodnych z konstytucją. Podkreślali także, że awantura o TK obniża pozycję Polski na arenie międzynarodowej. Z kolei senatorowie PiS mówili o konieczności działań naprawczych wokół Trybunału i przypominali, że to Platforma kilka miesięcy temu rozpoczęła ten spór o TK. Sejm uchwalił tę nowelizację po burzliwych obradach we wtorek późnym wieczorem. Przeciwko zmianom protestowała opozycja. PO zapowiedziała zaskarżenie noweli do TK. W środę złożyła do TK wniosek o tzw. zabezpieczenie - tak by nowelizacja nie weszła w życie, dopóki TK nie wyda orzeczenia w sprawie. Nowelizacja stanowi m.in., że TK co do zasady ma orzekać w pełnym składzie, liczącym co najmniej 13 na 15 sędziów TK (dziś pełny skład to co najmniej 9 sędziów). W składzie 7 sędziów będą zaś badane m.in. skargi konstytucyjne i pytania prawne sądów. Orzeczenia pełnego składu będą zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak dziś - zwykłą. Ponadto, terminy rozpatrywania wniosków wyznaczane będą w TK według kolejności wpływu.