Komisja Wenecka w projekcie opinii, który został przesłany zainteresowanym do konsultacji, stwierdza, że polskie władze zablokowały działalność Trybunału Konstytucyjnego i nie zastosowały się do jego wyroków. To naruszenie podstawowych wartości demokracji - uznała Komisja. Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", polski rząd będzie przekonywał, że członkowie Komisji Weneckiej nie rozumieją specyfiki polskiego systemu prawnego. Ministrowie uważają, że opinia ma charakter polityczny, a nie merytoryczny. "Zamiast obiektywnej oceny mamy do czynienia z polityczną krytyką, wycelowaną z premedytacją bezpośrednio w demokratycznie wybrany rząd" - mówi "Rzeczpospolitej" jeden z ministrów. W rządzie panuje przekonanie, że na Komisję Wenecką wpływał wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Frans Timmermans. "Odczytujemy to jako próbę odwetu za to, że nowy polski rząd zaczął mówić własnym głosem. A to nie podoba się Brukseli, a zwłaszcza Komisji Europejskiej" - przekonuje minister. Gazeta podaje, że wielu polityków PiS, z Jarosławem Kaczyńskim na czele, uważa, że minister Witold Waszczykowski popełnił błąd, zwracając się do Komisji Weneckiej o opinię. Więcej w "Rzeczpospolitej".