Wszystko zaczęło się od wywiadu udzielonego gazecie "Sueddetusche Zeitung" przez przewodniczącego niemieckiego Trybunału Andreasa Vosskuhlego. Skrytykował on władze w Warszawie oceniając, że w sprawie polskiego Trybunału wybrały złą drogę. Na wywiad zareagował ambasador Polski w Berlinie Andrzej Przyłębski. Dyplomata stwierdził, że to bezpodstawna krytyka oraz mieszanie się w sprawy Polski. Ambasador zaprosił też przewodniczącego na dyskusję na temat polskiego Trybunału, jaka jutro odbędzie się w niemieckiej stolicy. Nie wiadomo, czy przewodniczący sądu konstytucyjnego pojawi się na spotkaniu. Jak podaje gazeta "Frankfurter Allgemeine Zeitung" Andreas Vosskuhle zrewanżował się jednak ambasadorowi zaproszeniem do Karlsruhe, gdzie ma siedzibę niemiecki Trybunał. Jak czytamy, przy okazji Vosskuhle ponownie wyraził swoje obawy co do stanu praworządności w Polsce. Głos w tej dyskusji zabrał także przewodniczący niemieckiego Bundestagu Norbert Lammert, który wczoraj poparł Vosskuhlego.