Konrad Szymański dla "Rz": Komisja Wenecka straciła szansę
Opinia Komisji Weneckiej to nie mecz, gdzie ktoś wygrywa, a ktoś przegrywa. Razem wygramy albo przegramy - powiedział Konrad Szymański w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". Wiceszef MSZ w rozmowie z Andrzejem Gajcy przyznał, że w zaleceniach Komisji Weneckiej można znaleźć ciekawe i dobre rozwiązania, nad którymi parlament z pewnością się pochyli.
Konrad Szymański podkreślił, że Komisję Wenecka i polski rząd dzieli poważna różnica zdań.
Jak przyznał, "szkoda, że tak długie, intensywne - prowadzone w dobrej atmosferze - konsultacje nie doprowadziły do większego zbliżenia stanowisk". Docenił jednak "zmianę języka" Komisji w niektórych obszarach i dostrzeżenie przez nią szerszego kontekstu politycznego.
Szymański dzieli opinię Komisji Weneckiej na dwie części: pierwszą, dotyczącą zmian funkcjonowania TK, wywołanych przez grudniową nowelizację autorstwa PiS; drugą, dotyczącą obsady Trybunału.
Wiceszef MSZ podkreślił w wywiadzie dla "Rz", że rząd jest otwarty na debatę nt. określania składu Trybunału, czy chronologii rozpatrywania spraw. Z tego powodu, premier Beata Szydło przekazała opinię Komisji Weneckiej do Sejmu.
Zdaniem Szymańskiego, w drugiej części opinii Komisja Wenecka "wykroczyła poza swój mandat", na własną rękę zajmując się kwestią obsady TK. Jak przyznaje wiceszef MSZ, komisja powtórzyła argumentację tylko jednej strony sporu.
Zapytany o to, czy rząd będzie respektował opinię Komisji Weneckiej, odpowiedział, że "z pewnością podejdzie do opinii z najwyższą powagą w obszarze, jaki mieści się w granicach wniosku i mandatu".
Zdaniem Szymańskiego, pozostałe wnioski nie wnoszą żadnej wartości dodanej, a sprawa nominacji w TK może być rozwiązana jedynie na drodze kompromisu politycznego. Jak przyznał, "powtarzanie apodyktycznym tonem wezwań to dziś działania na szkodę tego kompromisu".
Konrad Szymański w wywiadzie dla "Rz" podkreślił, że kryzys musi zostać rozwiązany w Polsce. Przyznał, że opozycja odrzuciła trzy dotychczasowe propozycje rozwiązania sporu o Trybunał, co oznacza, że "nie jest wciąż mentalnie przygotowana na to, by wziąć odpowiedzialność za przyszłość kryzysu".
Szymański zaznaczył, że powaga sytuacji jest bardzo duża, a kryzys może doprowadzić do dezintegracji systemu prawnego w Polsce.
Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.