Trzeci stopień zagrożenia terrorystycznego oraz zaangażowanie policji w śledztwo dotyczące ostatnich zamachów to powody dla których - według ministra Jana Jambona - teraz nie jest odpowiedni czas na marsz obywatelski."Rozumiemy emocje naszych obywateli i to, że chcą wyrazić co czują, ale ponosimy odpowiedzialność, by wszystko odbyło się w bezpiecznych warunkach. Apelujemy więc, by odłożyć demonstrację" - powiedział na konferencji prasowej szef resortu spraw wewnętrznych. Organizatorzy marszu ze zrozumieniem podeszli do obaw belgijskich władz. Jak napisali w oświadczeniu "bezpieczeństwo obywateli jest priorytetem" i poprosili, aby w niedzielę nie udawać się do Brukseli. Marsz miał rozpocząć się na głównym deptaku na brukselskiej starówce. Plac przed siedzibą giełdy stał się symbolicznym miejscem dla mieszkańców, którzy składają tam kwiaty i zapalają znicze ku pamięci ofiar. Na jednym z portali społecznościowych zainteresowanie marszem wyraziło około 6 tysięcy osób. W zamachach terrorystycznych na lotnisku w Brukseli i w tamtejszym metrze zginęło 31 osób, a trzysta zostało rannych.