Za dokumentem, który przedstawiła Malezja, zagłosowało 11 z 15 członków Rady Bezpieczeństwa. Jednak Rosja, stały członek Rady, skorzystała z prawa weta. Chiny, Angola i Wenezuela wstrzymały się od głosu. Przed głosowaniem 15 członków RB ONZ minutą ciszy uczciło pamięć ofiar katastrofy. Projekt rezolucji w tej sprawie zgłosiła Malezja. W dokumencie znalazło się stwierdzenie, że katastrofa lotu MH17 powinna zostać uznana z zagrożenie dla światowego bezpieczeństwa i dokładnie zbadana celem wskazania i ukarania winnych. Przeciwko powołaniu trybunału opowiedział się m.in. Władimir Putin, twierdząc, że jest to przedwczesne i bezcelowe. Z kolei ambasador Rosji przy ONZ Witalij Czurkin dodał, że katastrofy lotniczej nie należy traktować jako zagrożenia dla światowego bezpieczeństwa. Na dzisiejszym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Rosja skorzystała z przysługującemu jej jako stałemu członkowi prawa weta, co oznacza, że rezolucja została odrzucona. Wciąż brak oficjalnych ustaleń, kto zestrzelił samolot w lipcu 2014 roku i ponosi odpowiedzialność za śmierć 298 osób. Powołując się na dane wywiadowcze, rządy państw zachodnich i Ukrainy przypisywały odpowiedzialność za tę tragedię działającym w rejonie katastrofy prorosyjskim separatystom, którzy mieli zaatakować boeinga przeciwlotniczym pociskiem kierowanym. Moskwa odpierała te zarzuty, sugerując, iż samolot trafiła rakieta wystrzelona przez ukraiński myśliwiec. Boeing malezyjskich linii lotniczych został zestrzelony 17 lipca ubiegłego roku nad wschodnią Ukrainą.