W pobliżu drogi prowadzącej do miejsca katastrofy malezyjskiego samolotu mają zostać wstrzymane działania zbrojne. Ma tam być stworzony bezpieczny korytarz, którym na miejsce tragedii będą mogli dojeżdżać międzynarodowi eksperci. Ukraiński wicepremier Wołodymyr Hrojsman poinformował, że ustalono to podczas spotkania w Mińsku grupy kontaktowej.
W prowadzonych w stolicy Białorusi rozmowach uczestniczą były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, ambasador Rosji na Ukrainie Michaił Zurabow i przedstawiciele OBWE. Oprócz sprawy bezpiecznego dostępu międzynarodowych ekspertów do miejsca katastrofy mają oni omówić też możliwości uwolnienia osób przetrzymywanych przez strony konfliktu.
Specjalistom Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz ekspertom z Holandii i Australii udało się dziś dotrzeć na miejsce zestrzelenia samolotu po raz pierwszy od prawie tygodnia. Wcześniej dostęp był niemożliwy z powodu walk między ukraińskimi wojskami a prorosyjskimi bojówkarzami. Dzisiaj władze w Kijowie ogłosiły "dzień ciszy" na wschodzie.
Samolot malezyjskich linii lotniczych został zestrzelony dwa tygodnie temu przez terrorystów za pomocą rakiety Buk 2. Zginęło 298 osób. Prorosyjscy bojówkarze grabili ciała i bagaże, kradli karty kredytowe, telefony i kosmetyki.