- W tej chwili nie jesteśmy w stanie definitywnie ustalić, czy wykorzystano broń chemiczną - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki. Prezydent Barack Obama nakazał amerykańskim służbom wywiadowczym pilnie zebrać informacje, które pozwoliłyby na zweryfikowanie doniesień o użyciu broni chemicznej. Syryjska opozycja oskarżyła w środę reżim prezydenta Baszara el-Asada o przeprowadzenie ataku chemicznego, w którym według niektórych źródeł mogło zginąć nawet 1300 osób. Syryjskie władze zdementowały informacje o ataku gazowym. Według agencji Reutera mógł to być atak z największą liczbą ofiar śmiertelnych od lat 80. XX wieku.