We wtorek od rana gwałtowne burze spowodowały podtopienie kilku miejscowości. Zalana została miejscowość Skawina w woj. małopolskim. Tam właśnie jest najtrudniejsza sytuacja - po ulewach mieszkańcy miasta sami, nie czekając na strażaków usuwają wodę z jezdni i piwnic. Woda zalewa również pasy awaryjne na obwodnicy Krakowa. Szczególną ostrożność należy zachować w okolicach zjazdów na Balice i Skawinę. Kilkukilometrowy korek ustawił się także przez zjazdem w stronę Zakopianki. Problemy tworzą się również na mniejszych drogach. Tam po gwałtownych burzach na jezdniach tworzą się niebezpieczne jeziora. Coraz większa woda jest także na Śląsku i Opolszczyźnie. Jak podaje korespondent RMF FM Marcin Buczek, w obu tych województwach stany alarmowe przekroczone są już na 10 rzekach. Na północy Śląskiego, jak szacują strażacy, zalanych jest około 200 gospodarstw. W Koziegłowach, gdzie woda z wezbranej rzeki zalała dziś około dwustu gospodarstw, powołano sztab kryzysowy. W kilku miejscach zalane są też lokalne drogi. We znaki daję się również silny wiatr, który spowodował przerwy w dostawach energii elektrycznej. W gminie Koziegłowy prewencyjnie ograniczono działanie kilkunastu stacji transformatorowych. Inne czasowe przerwy w dostawach prądu miały miejsce m.in. w powiatach mikołowskim i rybnickim oraz w Mysłowicach. Synoptycy ostrzegają przed gwałtownymi burzami Według porannego ostrzeżenia Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych IMGW-PIB w Krakowie, w regionie nadal mogą występować intensywne opady deszczu. Ulewom towarzyszyć mogą również silne porywy wiatru - o prędkości do 70 km/h. Jednocześnie jednak IMGW-PIB ostrzega przed ponownym wzrostem poziomu wody - wskutek opadów. Ostrzeżenie dotyczy zlewni m.in. Małej Wisły, Przemszy i Soły, a także mniejszych cieków na terenie regionu. Miejscowo stan wód może przekraczać poziom ostrzegawczy, a punktowo - alarmowy. Trudna sytuacja pogodowa trwa od poniedziałkowego popołudnia - w tym czasie strażacy odnotowali ok. 500 interwencji związanych z usuwaniem skutków opadów deszczu, gradobicia i silnych wiatrów. W poniedziałek najwięcej zniszczeń było w powiatach centralnej części regionu: mikołowskim, wodzisławskim, gliwickim oraz Rybniku, Żorach, Tychach i Jaworznie. <a href="http://pogoda.interia.pl/" target="_blank">Sprawdź prognozę pogody dla twojego miasta i regionu</a>