Turecka policja zatrzymała w piątek w prowincji Antalya ok. 20 osób podejrzanych o związki z Państwem Islamskim (IS). Za tydzień w tym regionie odbędzie się szczyt G20 z udziałem światowych przywódców, w tym prezydenta USA Baracka Obamy - podały media.
Była to jedna z wielu operacji tureckich sił bezpieczeństwa przeciwko dżihadystom z IS. Policja odmówiła komentarza - poinformowała agencja Dogan.
Agencja Dogan podała z kolei, że policyjnych akcji skonfiskowano nośniki danych, a dwaj zatrzymani to obywatele Rosji.
Turcja zaostrza środki bezpieczeństwa przed szczytem G20, który odbędzie się w dniach 15-16 listopada w miejscowości Belek, ok. 45 km na wschód od miasta Antalya. Do ochrony szczytu oddelegowano ok. 11 tys. funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa.
W czwartek szef tureckiej dyplomacji Feridun Sinirlioglu powiedział, że kraj rozważa rozpoczęcie w najbliższych dniach ofensywy wojskowej przeciwko dżihadystom z IS. Bojownicy tej islamistycznej organizacji są przez Ankarę podejrzewani o przeprowadzenie zamachu w Ankarze 10 października; zginęły wówczas 102 osoby, a ponad 500 zostało rannych. Był to najpoważniejszy zamach we współczesnej historii kraju.
Po miesiącach presji ze strony sojuszników z NATO Turcja latem zgodziła się dołączyć do wymierzonej w IS koalicji wojskowej, którą dowodzą USA. Samoloty koalicji startują z bazy sił powietrznych w Incirlik na południu Turcji.
Tureckie wojsko dotychczas koncentrowało się głównie na operacjach przeciwko rebeliantom z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), ale od ataków w Ankarze policja zaczęła zatrzymywać większą liczbę członków środowiska dżihadystycznego.