Zarzuty prokuratury wobec Janusza Kaczmarka dotyczą przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa. Brak na razie wniosku o areszt Kaczmarka, Kornatowskiego i Netzla; czynności trwają. Kornatowski jest podejrzany o fałszywe zeznania w sprawie akcji CBA, namawianie Jaromira Netzla - któremu postawiono zarzut składania fałszywych zeznań - do fałszywych zeznań co jego rzekomego spotkania w Marriotcie z Kaczmarkiem oraz utrudnianie przez to śledztwa. Za tak opisane przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia. Warszawska prokuratura okręgowa postawiła zarzuty składania fałszywych zeznań i zatajania prawdy b. szefowi PZU Jaromirowi Netzlowi. Jak poinformował prokurator prowadzący śledztwo Tomasz Radtke zarzuty dotyczą czterokrotnego składania fałszywych zeznań przez Netzla w sprawie spotkania z b. szefem MSWiA Januszem Kaczmarkiem. B. prezes PZU twierdził, że 5 lipca dzień przez akcją CBA w ministerstwie rolnictwa, spotkał się z Kaczmarkiem przed hotelem Marriott - nie zarejestrowały tego jednak hotelowe kamery. Postawione mu zarzuty dotyczą także utrudniania śledztwa dotyczącego przecieku ws. akcji CBA w tzw. aferze gruntowej poprzez zatajenie prawdy. Netzel - jak wynika z nich - zataił swoją rozmowę z b. szefem policji Konradem Kornatowski w której ten przypominał mu co ma mówić o spotkaniu z Kaczmarkiem. Radtke powiedział też, że podczas czwartkowego przesłuchania b. prezes PZU stanowczo zaprzeczał by spotkał się z Kaczmarkiem w hotelu - taką wersję przedstawia b. szef MSWiA - ale twierdził, że do spotkania doszło poza Marriottem. Zaprezentowano potwierdzającego to monitoringu hotelowego. Według Barskiego, wątek przecieku z akcji CBA prokuratura zaczęła badać od ustalenia, gdzie wieczorem 5 lipca zalogował się telefon należący do Woszczerowicza. Do niego przed północą miano zadzwonić z telefonu należącego do Ryszarda Krauzego. Potem w hotelu miał się zjawić Kaczmarek - mówił Barski. Dodał, że w czasie przesłuchania w lipcu jako świadek Janusz Kaczmarek powiedział, że 5 lipca na 1. piętrze w Marriotcie spotkał się w z Jaromirem Neztlem, a potem sprostował, że to było na 2. piętrze. Potem zmodyfikował to, że potem udał się na 40. piętro by wypić drnika w restauracji i z nimi się tam nie spotykał. Kategorycznie zaprzeczył, by tam się spotkał wtedy z Krauzem. Żaden z trójki podejrzanych nie przyznał się do zarzucanych im czynów; okazano im podsłuchane rozmowy - poinformował prokurator krajowy Dariusz Barski. Według niego, Janusz Kaczmarek odmówił "ustosunkowania się do tego co zobaczył". Jaromir Netzel wyjaśnił, że 5 lipca spotkał się z Kaczmarkiem poza hotelem Marriott. Zdaniem Barskiego, Kornatowski wyjaśnił, że dowiedział się, że Netzel ma być świadkiem w CBA oraz że nigdy nie nakłaniał go do fałszywych zeznań. Po okazaniu podsłuchów zmodyfikował swe wyjaśnienia i powiedział, że Kaczmarek prosił go tylko aby Netzelowi przekazał żeby "nie wypierał się spotkania z Kaczmarkiem". Według Barskiego, było to niezgodne z materiałami sprawy.