, została przyjęta jednogłośnie. Daniel Pawłowiec, odwołany ponad tydzień temu ze stanowiska wiceszefa UKIE za krytykę szefowej MSZ został "w nagrodę" rzecznikiem LPR. Zastąpi Krzysztofa Boska - podaje tvn24.pl. Prosił w nim m.in. o "publiczne udzielenie informacji, w jaki sposób rzekomy polski sukces podczas brukselskiego szczytu zmienił się w klęskę, w jaką stronę zmierza polska dyplomacja, jeśli chodzi o integrację w ramach UE". Wicepremier Przemysław Gosiewski tłumaczył odwołanie Pawłowca "nielojalnym zachowaniem". - Z listu (Pawłowca) wynika, że Polska doznała uszczerbku w swojej randze międzynarodowej w wyniku polityki MSZ - ocenił Orzechowski na konferencji prasowej, po zakończeniu obrad zarządu LPR. Przed posiedzeniem zarządu Ligi zaznaczył, że LPR chce rekonstrukcji koalicji, ale z innym premierem na czele rządu. Dodał, że winę za rozpad koalicji ponosi PiS. Zarząd LPR spotka się w tym tygodniu jeszcze kilka razy. LPR żąda powrotu Daniela Pawłowca na stanowisko sekretarza stanu w UKIE - poinformował Mirosław Orzechowski. Do czwartku - mówił Orzechowski - Liga czeka też na wyjaśnienia koordynatora ds. służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna w sprawie akcji CBA w resorcie rolnictwa oraz ujawnienie dokumentów dotyczącej tej akcji. - Zarząd główny LPR prawdopodobnie w piątek przedstawi inicjatywę dotyczącą rekonstrukcji rządu - powiedział Mirosław Orzechowski na konferencji prasowej - Tak, żeby ta koalicja mogła dalej funkcjonować, mogła być odbudowana i skupiona wokół osoby, która nie niesie ze sobą konfliktów, ale też i w koalicji, która będzie w stanie realizować program solidarnego państwa - mówił Orzechowski. Jak dodał; - musi to być ktoś, kto będzie w stanie nie pokłócić się nie tylko się z najbliższymi współpracownikami, ale także z tymi, którzy mogą wyjść naprzeciw realizowaniu wspólnego programu.