- powiedział w poniedziałek radiu TOK FM. , gość radiowej "Trójki", nie wykluczył, że Liga postawi postulat zmiany na stanowisku premiera. Według niego, zarząd LPR będzie dyskutował o tym w czwartek. Zdaniem Giertycha, Jarosław Kaczyński "skonfliktował się ze wszystkimi" i nikt już nie chce mu zaufać, poza wąską grupą działaczy dawnego Porozumienia Centrum. Giertych uważa, że odwołanie ministra rolnictwa desygnowanego przez Samoobronę, było de facto zerwaniem przez PiS koalicji z partią Leppera. Zdaniem wicepremiera, PiS "w różny sposób" prowokuje też LPR, np. odwołując polityka Ligi Daniela Pawłowca z funkcji sekretarza stanu w UKiE lub kwestionując rozporządzenia wydane przez Giertycha jako ministra edukacji. Szef LPR zapowiedział, że sprawą polityki zagranicznej i odwołania Pawłowca zajmie się zarząd LPR na swym poniedziałkowym posiedzeniu. Poinformował też, że zarząd Ligi zbierze się w tym tygodniu kilkakrotnie. Według Giertycha, J. Kaczyńskiemu bardzo zależy na przyspieszonych wyborach, bo - jak ocenił - w wyniku odrzucenia przez PKW sprawozdania finansowego PiS za 2006 r. partia ta znalazła się na "krawędzi bankructwa". Podobnie wypowiadał się wczoraj na antenie TVN24 . Powiedział on m.in, że z Jarosławem Kaczyńskim nie będzie możliwa rekonstrukcja tego rządu. Samoobrona i LPR postulują także powołanie sejmowej komisji śledczej, która miałaby zbadać akcję CBA w Ministerstwie Rolnictwa. - osobę spoza Samoobrony. Jarosław Kaczyński - według lidera Samoobrony - "dokonał również czystek w Ministerstwie Rolnictwa". Dlatego też - zapowiedział Lepper - PiS nie ma co liczyć na to, że Samoobrona w sprawach personalnych będzie głosowała w Sejmie tak jak PiS chce. Szef Samoobrony zaapelował ponadto do PO, aby "wzięła odpowiedzialność za losy kraju" i utworzyła np. samodzielny przejściowy rząd fachowców przy poparciu innych partii. Lepper powiedział też, że w wywiadzie, który ukaże się w najnowszej "Polityce" opowiedział m.in. o kulisach współpracy z premierem. W niedzielę Lepper mówił, że informacje, które ma na temat premiera i PiS są porażające.