. przekonywał, że to premier jest odpowiedzialny za rozpad koalicji. Według niego celem J. Kaczyńskiego było rozbicie Samoobrony, jednak posłowie tej partii pokazali PiS "gest Kozakiewicza". - Posłowie PiS boją się sami do nas przyjść, dają tylko do zrozumienia posłom Samoobrony, że ci muszą uważać oraz sugerują, żeby "nie ginęli oni za Leppera" - powiedział przewodniczący Samoobrony. . Dodatkowo - zdaniem przewodniczącego Samoobrony - premier dokonał czystek w resorcie rolnictwa oraz agencjach rolniczych. Dlatego właśnie PiS nie może już liczyć na koalicję z Samoobroną. - Jeśli ma działać ta koalicja, to bez Kaczyńskiego - powiedział Lepper. - Jarosław Kaczyński na premiera się nie nadaje. On rządzi państwem jakby to był jego prywatny folwark. To dyktator. Gdyby żył w czasach dyktatorów z przeszłości, to pewnie by ich przewyższył - dodał Lepper. Były wicepremier zaprzecza, jakoby możliwe było odrodzenie koalicji.