W czasie audiencji w Watykanie dla przedsiębiorców, menedżerów i ekonomistów papież przypomniał o ranach ubogich i uchodźców, o których - dodał - "tak często zapomina społeczeństwo"."Lekceważąc wołanie wielu naszych braci i sióstr w każdej części świata, nie tylko odmawiamy im praw i wartości, które otrzymali od Boga, lecz także mądrości i uniemożliwiamy im ofiarowanie światu ich talentów, ich tradycji i ich kultury - oświadczył. "Takie postawy zwiększają cierpienie ludzi ubogich i tych, którzy znajdują się na marginesie, a my sami stajemy się ubożsi, nie tylko materialnie, lecz także moralnie i duchowo" - ostrzegł Franciszek. Opisując sytuację na świecie, papież podkreślił, że narastają nierówności, a wiele społeczności jest bezpośrednio dotkniętych wojną i ubóstwem oraz przymusową migracją. Konieczne jest "nawrócenie instytucjonalne i osobiste; przemiana serca, która przyznaje pierwszeństwo najgłębszym wyrazom naszego wspólnego człowieczeństwa, naszych kultur, naszych przekonań religijnych i naszych tradycji" - apelował Franciszek. Wyraził przekonanie, że nie chodzi wyłącznie o odnowę gospodarki rynkowej, ale o rozwijanie "poczucia odpowiedzialności lokalnej, a nawet osobistej, tak aby nikt nie był wykluczany". "Odnowa, oczyszczenie i umacnianie solidnych modeli ekonomicznych zależy od naszego osobistego nawrócenia i wielkoduszności wobec potrzebujących" - dodał papież. W obradach forum w Rzymie uczestniczyli menedżerowie firm i korporacji wymienianych w rankingu największych przedsiębiorstw "Fortune 500", przedstawiciele organizacji pozarządowych i naukowcy. Z Rzymu Sylwia Wysocka