Według informacji Radia Zet prokuratorzy prowadzący śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej rozważają ekshumacje prawie wszystkich ofiar. Śledczy tłumaczą swoje plany zaniedbaniami, do jakich mogło dojść podczas sekcji zwłok.
W ocenie prokuratora Marka Pasionka, szefa zespołu prokuratorów, trzeba będzie przeprowadzić ekshumacje, ponieważ doszło do zbyt wielu błędów, "nawet zamiany ciał".
"Ukazały się liczne nieprawidłowości. A jeżeli takie są w kilkunastu przypadkach, nie możemy pozostać obojętni wobec wszystkich pozostałych" - powiedział Radiu Zet Marek Pasionek.
W najbliższym czasie ma dojść do spotkania śledczych z rodzinami ofiar. Nawet jeżeli bliscy nie wyrażą zgody, prokuratorzy i tak będą mogli podjąć decyzję o ekshumacji.
Jak dowiedziało się Radio Zet, ekshumacje mogliby przeprowadzić zagraniczni eksperci, m.in. z USA, Izraela i Rosji.