Antoni Macierewicz próbuje rozpylać smoleńską mgłę nie tylko nad polskim parlamentem, ale i nad całą Polską - tak opinie Antoniego Macierewicz komentuje Krzysztof Gawkowski z SLD. Poseł PiS neguje ustalenia Naczelnej Prokuratury Wojskowej w sprawie katastrofy smoleńskiej. W jego obronie wystąpili partyjni koledzy.
Choć poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann nie chce oceniać pracy prokuratury, to twierdzi, że za długo czekamy na jej ustalenia. - Mamy chyba wszyscy pretensje o to, że tak długo trwa to śledztwo i że tak mało jest informacji - mówi poseł. Choć - jak zaznacza - informacje nie mają znaczenia dla Antoniego Macierewicza, który i tak zawsze skrytykuje ustalenia.
Macierewicz oskarża prokuraturę o szerzenie propagandy i zarzuca jej, że nie przedstawiła rzetelnych dowodów.
Krzysztof Gawkowski z SLD mówi, że poseł PiS "próbuje rozpylać smoleńską mgłę nie tylko nad polskim parlamentem, ale i nad całą Polską".
Doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz jest zadowolony z merytorycznych informacji biegłych. Jednak żałuje, że polska prokuratura nie zachowywała się w kwestii katastrofy tak, jak prokuratura francuska w sprawie dramatu w Alpach, która "lojalnie i z taktem wobec rodzin na bieżąco informowała o ustaleniach".
Zdaniem prof. Tomasza Nałęcza, sprawa katastrofy smoleńskiej bulwersowała wielu Polaków, więc kiedy prokuratura dawkowała informację, to tę przestrzeń wykorzystano do publikowania sensacji.
Europoseł Ryszard Czarnecki ma mieszane uczucia w kwestii ustaleń prokuratury. Jego zdaniem to dobrze, że rosyjskim kontrolerom lotu przedstawi się zarzuty. - Są zapisy, że porozumiewali się z Moskwą, może zatem zarzuty powinny objąć ich szefów - mówi poseł. Jednocześnie dodaje, że "powielenie tez rosyjskiej propagandy o tym, że winni są polscy piloci to nieporozumienie".
Naczelna Prokuratura Wojskowa poinformowała w piątek na konferencji prasowej, że chce postawić zarzuty rosyjskim kontrolerom lotu. Prokuratorzy twierdzą również, że polscy piloci nie powinni prowadzić TU-154 M ze względu na brak uprawnień do lądowania w trudnych warunkach.
Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej nie skończy się w tym roku.