"Kulminacja obchodów katastrofy smoleńskiej nastąpi na warszawskim na Krakowskim Przedmieściu w niedzielę 10 kwietnia około 16" - ujawnił prezes PiS. W rozmowie z "Newsweekiem" Jarosław Kaczyński wraca wspomnieniami do wydarzeń po 10 kwietnia minionego roku. Opowiada o kulisach obu pogrzebów Lecha Kaczyńskiego. "Dlaczego pan nie uczestniczył w drugim pochówku prezydenta?" - pytają dziennikarze. W kilka dni po pogrzebie w krypcie złożono dodatkową trumnę ze szczątkami przywiezionymi z Rosji. "W ogóle o tym nie wiedziałem". "Byliśmy akurat w Pałacu, gdy do bratanicy dotarła wiadomość, że do Polski przywieziono dalsze szczątki. Byliśmy zaszokowani. Jednak potem nikt mnie nie zawiadomił, kiedy będzie dodatkowy pogrzeb, w każdym razie nic takiego nie pamiętam" - mówi Kaczyński. Prezes PiS opowiada, że na lotnisku w Smoleńsku rozpoznał brata od razu. Ale gdy na polecenie szefa ABW Krzysztofa Bondaryka otwarto trumnę w Warszawie, to Jarosława Kaczńskiego przy tym nie było. Kiedy będzie można zakończyć smoleńską żałobę? "Gdy w Warszawie stanie pomnik ofiar katastrofy, przede wszystkim prezydenta i jego małżonki" - mówi Jarosław Kaczyński. W rozmowie z "Newsweekiem" Kaczyński ujawnia także, jak będą wyglądać organizowane przez PiS obchody pierwszej rocznicy katastrofy. "Rano będzie Msza Święta, potem złożenie wieńca pod Pałacem Prezydenckim i na Powązkach. Organizujemy też spotkanie w Sali Kongresowej. Z wielu źródeł wiem, ze kulminacja obchodów na Krakowskim Przedmieściu nastąpi ok 16" - opowiada. Pełny wywiad w najnowszym "Newsweeku".