"Środowy "Super Express" przypomina, że posłowie opozycji na znak protestu przeciwko marszałkowi Markowi Kuchcińskiemu chcą pozostać na sali plenarnej co najmniej do 11 stycznia, czyli do pierwszego posiedzenia Sejmu po świątecznej przerwie. W związku z tym Prawo i Sprawiedliwość szuka miejsca, gdzie mogłyby się odbyć obrady. Pierwsze typu już są. "Trwa poszukiwanie sali na 400-500 osób w Warszawie. Na pewno to nie będzie Pałac Kultury, bo kojarzy się on z epoką słusznie minioną. Belweder też nie, bo nie ma tam miejsca" - zdradza w rozmowie z "Super Expressem" ważny polityk PiS. Z ustaleń dziennika, wynika, że brana jest pod uwagę m.in. hala Expo, gdzie w styczniu odbędzie się konwencja ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego. Rzecznika Prawa i Sprawiedliwości w całej sprawy zagadkowo milczy. - Nic mi o tym nie wiadomo - ucina w rozmowie z "Super Expressem". Sama Kancelaria Sejmu też nie udziela w sprawie żadnych informacji. Więcej w "Super Expressie"