Po deszczowym i pochmurnym początku tygodnia czeka nas zmiana. Od środy od zachodu postępować będą rozpogodzenia, a w najbliższych dniach na termometrach będziemy mogli zobaczyć nawet ponad 20 st. Celsjusza. A co dalej? Jak wynika z modeli IMGW-PIB, kolejne tygodnie października obędą się bez większych anomalii średniej temperatury powietrza. - Dla tygodnia 10-16 października średnia temperatura to 9-13 st. C, dla tygodnia 17-23 października: 10-12 st. C., a dla tygodnia 24-30 października: 9-11 st. C - mówi Interii Grzegorz Walijewski. I - jak pokazują mapy pogodowe - nie powinniśmy się spodziewać dużych odstępstw od tych średnich. Zmianę widać dopiero na początku listopada. Wówczas będzie chłodniej niż wskazywałaby na to wyliczona przez specjalistów IMGW-PIB średnia temperatura dla tego okresu, czyli 7-10 st. C. Jesień 2022. Może się udać zaoszczędzić na ogrzewaniu - W najbliższym czasie pogoda będzie sprzyjać temu, żeby choć trochę zaoszczędzić na ogrzewaniu - komentuje synoptyk. - Nie oznacza to oczywiście, że ogrzewanie mieszkań będzie zupełnie niepotrzebne. Noce i poranki są chłodne, pojawiają się też już przymrozki. Z prognoz wynika natomiast, że będziemy mogli albo krócej palić, albo mniej dokładać do pieca, a gdy temperatura wyniesie nawet 22 stopnie, możemy powstrzymać się od ogrzewania - mówi ekspert. Przestrzega jednocześnie, by umiejętnie odczytywać prognozy. Prognozy pogody. Czerwony termometr nie oznacza upału - Piszą do nas zaskoczone osoby, które, widząc czerwone termometry na mapach w prognozie długoterminowej, uznają, że to znak upału. Nie! To symbol średniej temperatury powyżej normy, co wyjaśnia legenda - wskazuje. Długoterminowe czteromiesięczne prognozy pogody aktualizowane są raz w miesiącu. O najnowszej pisaliśmy TUTAJ. Wynika z nich, że grudzień będzie miesiącem ciepłym, czyli powyżej normy. Ale to nie oznacza upału. Chodzi o odchylenia od normy wieloletniej. Przypomnijmy. - Norma wieloletnia to norma w stosunku do lat 1991-2020. W Instytucie wzięliśmy dane z tych 30 lat dotyczące każdego miesiąca - na przykład wszystkie wrześnie - i posortowaliśmy je od najniższej średniej temperatury do najwyższej. Potem podzieliliśmy te dane na trzy grupy: 10 najniższych wartości, 10 najwyższych i 10 średnich. Dla każdego z tych przedziałów wyliczyliśmy średnią, która jest punktem odniesienia i mówi, czy dany wrzesień jest w normie, powyżej czy poniżej normy, czyli - inaczej mówiąc - czy jest normalny, ciepły czy chłodny - tłumaczył czytelnikom Interii Radosław Droździoł.