Błaszczak podkreślił też, że polski przemysł farmaceutyczny jest gotowy do produkcji szczepionek przeciw COVID-19 na podstawie zagranicznych licencji. Ministra zapytano w Programie I Polskiego Radia, czy rząd jest bliższy decyzji o zakupie chińskiej szczepionki przeciw COVID-19? - Jutro odbędzie się posiedzenie rządowego zespołu zarządzania kryzysowego. Będziemy na ten temat rozmawiać - odpowiedział szef MON. Wyjaśnił, że rząd szuka możliwości "jak najszybszego zaszczepienia jak największej części populacji". - Wiemy, że inne państwa UE też szukają takiej możliwości. Umowa podpisana przez Komisję Europejską z producentami okazała się mało skuteczna - ocenił Błaszczak. Zobacz też: Andrzej Duda rozmawiał z prezydentem Chin o szczepionce Wspomniał też o apelu szefa rządu Mateusza Morawieckiego do producentów szczepionek, aby ci udostępnili licencję na ich produkcję krajowym producentom. - Jesteśmy gotowi do tego, mamy odpowiedni potencjał - ocenił Błaszczak. Rosyjska szczepionka? "Szukamy najlepszego rozwiązania" Minister został też zapytany, czy polski rząd rozpoczął negocjacje o zakupie z producentami szczepionek, którzy nie zawierali umów z UE, czy może jesteśmy ograniczeni i musimy prowadzić takie starania w ramach porozumienia unijnego? - Dla nas najważniejsze jest życie i zdrowie Polaków. Szukamy najlepszego rozwiązania. Nie zapadły ostateczne decyzje. Będziemy na ten temat rozmawiać. Szukają takiego rozwiązania nasi południowi sąsiedzi, którzy są w trudniejszej niż my sytuacji - powiedział Błaszczak. Pytany, czy polski rząd rozważa też zakup rosyjskich szczepionek, Błaszczak odpowiedział: - Koncentrujemy się na tym, żeby zatrzymać trzecią falę. Apelujemy do społeczeństwa, aby wykazało się odpowiedzialnością za zdrowia swoje i innych. (...) Kontrolujemy sytuację, szukamy najlepszego rozwiązania. Niepokojące dane Jednoczenie Błaszczak ocenił, że dane o przyroście zakażeń w ostatnim tygodniu są niepokojące. Dlatego zaapelował "do rodaków, by bardzo odpowiedzialnie podchodzili do tego co przed nami i trzymali się obostrzeń". Błaszczak przypomniał też o czwartej akcji "SpoKREWnieni służbą", organizowanej przez Wojsko Polskie. Podkreślił, że w tej akcji najważniejsze jest oddawanie krwi na osocze przez ozdrowieńców po przejściu COVID-19. - Krew jest niezwykle potrzebna, a osocze, które jest oddawane przez ozdrowieńców - w perspektywie trzeciej fali zakażeń tym bardziej - stwierdził Błaszczak. Podkreślił, że osocze ozdrowieńców to lek, który "ratuje życie i zdrowie".