<a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-koronawirus-w-polsce-raport-ministerstwa-zdrowia-z-25-wrzesn,nId,4753303" target="_blank">Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek (25 września) o 1587 nowych przypadkach zakażeń w naszym kraju. Zmarły też kolejne 23 osoby .</a>- Mamy dziś najwyższy wynik w historii zakażeń koronawirusem w Polsce - podkreślił Wojciech Andrusiewicz. Rozproszone ogniska koornawirusa Rzecznik Ministerstwa Zdrowia przekazał, że duży wzrost liczby nowych przypadków koronawirusa nie wynika z dużych ognisk zakażeń. - To wynik naszego powrotu do normalności. Mamy korki na ulicach, ludzi w tramwajach, ludzi w autobusach, powrót z pracy bezpośredniej z pracy zdalnej. Mamy dużo więcej kontaktów niż na wiosnę i w lecie, interakcji jest więcej. Ogniska są rozproszone, często z imprez domowych, z zakładów opieki zdrowotnej. Mamy też do czynienia z szeregiem mniejszych ognisk w zakładach pracy - wyjaśnił Andrusiewicz. - Nie możemy powiedzieć, że dominuje jedno ognisko zakażeń - podkreślił rzecznik MZ. Dzisiejszy wynik to także - jak przekazał Andrusiewicz - pokłosie odwiedzin w domach opieki społecznej. - Poprosiliśmy Ministerstwo Rodziny o zablokowanie możliwości odwiedzin - przypomniał. "Epidemia się rozwija" - Współczynnik zakażalności w kraju jest zdecydowanie powyżej 1. To znaczy, że epidemia się rozwija. Na to musimy być gotowi - przekazał. - Wyniki pokazują dobitnie jedno: maseczka, dystans, higiena rąk - to jest nam potrzebne - zaznaczył rzecznik MZ. Wzrost zakażeń w miastach Rzecznik zwrócił uwagę na wzrost zakażeń w miastach: w Warszawie, Krakowie czy Sopocie. - Widzimy, że możemy się zakazić na ulicach, nie stosując rygoru sanitarnego. Maseczki nam są niezbędne, jeżeli nie będziemy ich stosować, to zakażeń będzie więcej - mówił.- Musimy powrócić do reżimu sanitarnego - zaapelował.Rzecznik MZ podkreślił też, że coraz częściej występują zakażenia bezobjawowe albo niskoobjawowe. - Wirus jest mniej zjadliwy - powiedział. 30 proc. zajętych łóżek w szpitalach Andrusiewicz był też pytany o to, czy szpitale są gotowe na przyrost zachorowań. - Na dziś nie przewidujemy, żebyśmy mieli problem z dostępem do łóżek - podkreślił. Poinformował, że w tej chwili w szpitalach zagwarantowane są łóżka na poziomie ponad 6,3 tys. dla pacjentów typowo covidowych. - Dziś mówimy o zajętości łóżek na poziomie 30 proc., tych, które mamy w dyspozycji. Ale cały czas podkreślamy, że mamy bufor stworzenia nowych łóżek, nowych oddziałów i tak też będziemy czynić, jeżeli nagle wzrosłaby liczba osób hospitalizowanych - powiedział rzecznik MZ. Będą nowe obostrzenia w strefach żółtych i czerwonych Andrusiewicz przekazał, że w strefach czerwonych i żółtych zostaną wprowadzone nowe obostrzenia. O szczegółach ma poinformować w przyszłym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski.- Najprawdopodobniej nowe obostrzenia w niedługim czasie się pojawią. Będą to obostrzenia dotyczące możliwości spotkań międzyludzkich, kontaktów - zapowiedział. W przyszłym tygodniu resort zdrowia ma też zaprezentować prognozę zakażeń na najbliższe tygodnie. Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-koronawirus-statystyki-polska-na-tle-swiata,nId,4441341" target="_blank">Polska na tle świata</a> <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-koronawirus-na-swiecie-sytuacja-w-poszczegolnych-krajach-inf,nId,4441349" target="_blank">Sytuacja w poszczególnych krajach</a> <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-koronawirus-statystyki-na-milion-mieszkancow-infografika,nId,4441356" target="_blank">Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców</a>