W niedzielę rektor ks. Mirosław Mejzner poinformował na stronie internetowej seminarium, że zakażonych jest sześciu braci, w związku z czym cała wspólnota seminaryjna pozostaje w ścisłej kwarantannie. W tym czasie nikt nie może wchodzić na teren WSD, ani nikt z niego wychodzić. Dla wiernych zamknięty jest również kościół seminaryjno-parafialny. "Od początku zastosowaliśmy wszelkie środki ostrożności wydane przez Rząd RP i Episkopat Polski. Kontakty ograniczyliśmy do niezbędnego minimum. Od 21 marca we mszach św. w kościele nie uczestniczą członkowie wspólnoty, poza duszpasterzami parafialnymi. Zawiesiliśmy również prace budowlane związane z "remontem stulecia" - napisał ks. Mirosław Mejzner. "Mieliśmy nadzieję, że uda się przetrwać ten trudny czas bez zarażenia. Stało się jednak inaczej" - dodał duchowny. Zakażeni bracia czują się dobrze i mają niegroźne objawy. "Ufamy, że wszyscy wyjdziemy z tego cało i zdrowo" - napisał rektor.