- W przypadku osób, które odnotowały niepożądane odczyny poszczepienne po pierwszym szczepieniu, chcemy dopuścić możliwość mieszania szczepionek - powiedział w piątek szef MZ Adam Niedzielski. Dodał, że jest to "warunkowane zgłoszeniem niepożądanego odczynu poszczepiennego". - Czyli, jeżeli ktoś zastosował jeden z preparatów, po którym wystąpiły niepożądane odczyny, to może po prostu zastosować chociażby preparat mRNA, który w obiegowej wiedzy (...) oznacza mniejsze ryzyko wystąpienia tego odczynu - podkreślił minister. "Może się to odbywać w dowolnej konfiguracji" Prof. Marczyńska przyznała, że rekomendację w tej sprawie wydała Rada Medyczna.- Może się to odbywać w dowolnej konfiguracji. Jeżeli ktoś otrzymał pierwszą dawkę <a class="textLink" href="https://geekweek.interia.pl/tematy-szczepionka-mrna,gsbi,3650" title="szczepionki mRNA" target="_blank">szczepionki mRNA</a>, to może otrzymać drugą dawkę szczepionki wektorowej. Gdy ktoś miał odczyn poszczepienny po pierwszej dawce szczepionki wektorowej, to może otrzymać szczepionkę mRNA - podkreśliła ekspertka od chorób zakaźnych wieku dziecięcego.Dodała, że dość oczywiste jest poprzedzenie takiego szczepienia zgłoszeniem NOP-u.- Są publikacje naukowe w tej sprawie. Wynika z nich bardzo wyraźnie, że osoby przyjmujące dwie różne szczepionki mają poziom odporności nie mniejszy niż w przypadku dwóch dawek tego samego preparatu. W niektórych jednostkowych przypadkach nawet wyższy - wskazała prof. Marczyńska.Dyskusja w Radzie Medycznej w tej sprawie związana była m.in. z koniecznością rozwiązania problemu absencji pacjentów w drugim terminie szczepienia.- Chcemy dać osobom, które źle się czuły po pierwsze dawce, możliwość dokończenia cyklu szczepienia i uzyskania pełnej odporności - powiedziała prof. Marczyńska.