Grzechynia to miejscowość, z której pochodzi Piotr Natanek i w której stworzył swoją Pustelnię Niepokalanów. Tam, w najbliższy weekend (24-25 października), według zapowiedzi, ma mieć miejsce zjazd jego wyznawców. Z "kazania", które Natanek opublikował w środę (21 października) wynika, że przybędzie nawet tysiąc osób, wśród nich dzieci. "Były ksiądz chce, by jego wyznawcy przyjechali autokarami i przysięgli, że nigdy nie przyjmą sakramentu komunii świętej inaczej niż do ust, co jest niewskazane w czasie <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-pandemia-koronawirusa,gsbi,56" title="pandemii koronawirusa" target="_blank">pandemii koronawirusa</a>" - pisze "Gazeta Krakowska". Natanek zapowiada, że jeśli rodzice nie złożą owej przysięgi, "ściągną na siebie klątwę". Powiat suski, gdzie leży Grzechynia, znajduje się w czerwonej strefie. Mieszkańcy obawiają się najazdu autokarów z wyznawcami byłego księdza. - Czy przy takim tłumie maseczki i odstęp coś pomogą? - zastanawia się jeden z nich. O interwencję poprosili lokalny dziennik. Policja zapowiedziała, że przyjrzy się sprawie. Sam Natanek zapewnia, że jest przygotowany na taką okoliczność. - Poproszę kilkunastu rycerzy, by przyjechali z szablami i mnie ochraniali. Użyjemy siły - zapowiedział.