Po podejrzeniu zakażenia koronawirusem jednego z pracowników samorządowych w Sulejowie w powiecie piotrkowskim zamknięto tamtejszy urząd miasta. Na stronie internetowej lokalnej administracji poinformowano, że do piątku (10 lipca) w sulejowskim urzędzie załatwiać będzie można tylko sprawy związane z drugą turą wyborów. Postanowiono tak po konsultacjach z komisarzem wyborczym i szefostwem piotrkowskiego sanepidu. W całej gminie Sulejów mieszka ok. 16 tys. osób, uprawnionych do głosowania w drugiej turze wyborów prezydenckich jest niewiele ponad 13 tys. mieszkańców. Zakażenia po szkoleniu Z powodu szkolenia przed pierwszą turą głosowania koronawirusem zaraziło się najprawdopodobniej sześciu urzędników z Mniszkowa i sześciu członków jednej z obwodowych komisji wyborczych działających na terenie gminy. Urząd w Mniszkowie jest nieczynny dla interesantów, zajmuje się wyłącznie wyborami 12 lipca - poinformował wójt Paweł Werłos i dodał, że te 12 osób, pracujących przy organizacji wyborów 28 czerwca, poddano kwarantannie. "Uzupełniono skład komisji. Wszystko jest na dobrej drodze, zgodnie z kalendarzem wyborczym. Taką mam informację, że wszystko jest zgodne z prawem" - powiedział Werłos. Na pytanie, czy członkowie komisji obwodowej w Mniszkowie mogli podczas pierwszej tury wyborów zarazić koronawirusem głosujących mieszkańców, Paweł Werłos odpowiedział, że wszystkie osoby z komisji, u których stwierdzono zakażenie SARS-CoV-2, przestrzegały rygorów sanitarnych. "Wszystkie osoby były w maseczkach, były rękawiczki, były dezynfekcje, nie było kolejek. Mam nadzieję, że to zjawisko nie nastąpiło, aczkolwiek nie jestem w stanie gwarantować" - powiedział w środę PAP wójt Paweł Werłos. Gmina Mniszków w powiecie opoczyńskim liczy ok. 4700 mieszkańców. Do głosowania w durgiej turze niedzielnych wyborów prezydenckich uprawnionych jest ponad trzy tys. osób.