Kto skontroluje limit wiernych w kościołach? Poseł PiS wycofuje się i przeprasza
Poseł PiS Czesław Hoc zapowiedział, że policja będzie mogła sprawdzać paszporty covidowe m.in. wśród wiernych w kościołach. Po fali krytyki wycofał się ze swoich słów i przeprosił na Twitterze. Po kilku godzinach wpis jednak został usunięty. - Kontrole powinny być prowadzone wszędzie tam, gdzie gromadzą się ludzie - niezależenie od tego czy to jest kościół, meczet, urząd czy sklep - przekonuje w rozmowie z Interią posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska.
W przyszłym tygodniu do Sejmu ma trafić projekt ustawy, zgodnie z którą pracodawca będzie mógł żądać od niezaszczepionego pracownika wyniku testu na COVID-19. - Drugi filar to pewnego rodzaju przywilej dla przedsiębiorców, którzy wykażą, że mają zaszczepioną załogę i będą przyjmować klientów zaszczepionych, ze statusem ozdrowieńca albo z testem negatywnym. Wówczas nie będą obowiązywać obostrzenia - tłumaczył w "Graffiti" w Polsat News współautor ustawy poseł PiS Czesław Hoc. W ustawie ma pojawić się także zapis o obowiązkowych szczepieniach dla pracowników służby zdrowia.
Hoc pytany o to, kto miałby sprawdzać klientów hoteli czy restauracji, jeśli odmówią okazania dowodu szczepień lub testów na koronawirusa, odpowiedział: - W mojej ocenie oczywiście właściciele, ale będą posiłkować się służbami, strażą miejską czy policją.
Zapytany z kolei o to, czy do restauracji lub kościoła będzie mogła wejść policja i sprawdzić testy, jeśli zajdzie podejrzenie, że w obiekcie zajętych jest więcej niż dopuszczalne 30 proc. miejsc, Hoc stwierdził: - Tak. W mojej ocenie tak.
Na Hoca spadła fala krytyki, także ze strony członków klubu PiS. "Absolutnie nie ma na to zgody" - mówił w Sejmie poseł Janusz Kowalski (Solidarna Polska).