W piątek Ministerstwo Zdrowia potwierdziło, że na Mazowszu wykryto 104 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, w czwartek - 107, a w środę - 86. W związku z notowanym w ostatnich dniach wzrostem zakażeń w kraju i powstawaniem skupisk koronawirusa np. w śląskich kopalniach PAP zapytała Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Warszawie o ogniska na Mazowszu. "Sytuacja na Mazowszu dotycząca obecnie zarejestrowanych ognisk zakażeń jest dość stabilna. Jest kilka zakładów pracy w różnych powiatach, gdzie odnotowano przypadki koronawirusa. Mamy też kilka trwających dochodzeń epidemiologicznych związanych z tzw. ogniskami domowymi, m.in. w powiatach węgrowskim, płońskim, radomskim czy w warszawskiej dzielnicy Rembertów. To głównie uroczystości rodzinne, wesela, jubileusze, 'osiemnastki'" - powiedziała rzeczniczka WSSE Joanna Narożniak. Zapytana, czy widać tendencje, że chorują osoby, które wróciły z wakacji, odparła, że takich wniosków na razie sanepid nie może postawić. "Nie wynika to z informacji, które otrzymujemy z powiatów" - wyjaśniła. Największe ognisko w Gostyninie "Największe trwające ognisko na Mazowszu znajduje się w Gostyninie na Oddziale Psychogeriatrii i Oddziale Psychiatrycznym Wojewódzkiego Samodzielnego Zespołu Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej. W tej chwili jednak spada tam liczba zakażonych, są ozdrowieńcy. Drugie duże ognisko to Powiatowy Dom Pomocy Społecznej w Czarnowie, także w powiecie gostynińskim" - podała Narożniak. Według piątkowych danych powiatowego sanepidu z ogniska w szpitalu wykryto dotąd ok. 80 przypadków, a w DPS - ok. 25. "Są też pomniejsze ogniska, w sprawie których dochodzenia prowadzą również powiatowe stacje sanitarno-epidemiologiczne z innych województw. To np. przypadki po zgrupowaniu w Warszawie kadry narodowej wśród hokeistów, którzy pochodzą z różnych stron Polski" - wskazała rzeczniczka. Zakażenie wykryto u 11 uczestników zgrupowania, w tym trenera. Inne pomniejsze ognisko na Mazowszu to <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-senat-rzeczpospolitej-polskiej,gsbi,23" title="Senat" target="_blank">Senat</a>. Pozytywne wyniki otrzymało dotąd trzech parlamentarzystów - Jan Filip Libicki (KP-PSL), <a class="db-object" title="Artur Dunin" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-artur-dunin,gsbi,3497" data-id="3497" data-type="theme">Artur Dunin</a> (KO) oraz <a class="db-object" title="Ryszard Bober" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-ryszard-bober,gsbi,3476" data-id="3476" data-type="theme">Ryszard Bober</a> (KP-PSL). Ognisko rodzinno-przyjacielskie Dziewięcioosobowe ognisko, rodzinno-przyjacielskie, wystąpiło też w powiecie pułtuskim. "Tam grupa osób była na trzy-czterodniowym wspólnym wyjeździe wakacyjnym nad morzem. Pierwsza z osób, u której wykryto koronawirusa, po powrocie poszła do lekarza, który po konsultacji skierował ją na testy. Nie udało się jednak ustalić źródła zakażenia. Nie mamy więc wiedzy, w jakim miejscu i kiedy doszło do zakażenia. Pierwsza zakażona osoba sygnalizowała w wywiadzie epidemiologicznym, że czuła się nie najlepiej jeszcze przed wyjazdem" - relacjonowała Narożniak. "Pozostałe wykazane przypadki są pojedyncze, wśród osób objętych kwarantanną po kontakcie z inną zakażoną osobą" - powiedziała rzeczniczka WSSE. W całej Polsce w piątek odnotowano rekordowy przyrost zakażeń - 809 przypadków. W sumie dotychczas w Polsce potwierdzono 50 324 przypadki. Zmarło 1787 chorych na COVID-19.