Ograniczenia związane z pandemią koronawirusa wpłynęły na stan gospodarki, a wielu ludzi straciło pracę. Na utratę licznych źródeł dochodów poskarżył się także w rozmowie z "Faktem" były prezydent Lech Wałęsa. Poinformował także, że rozważa podjęcie dodatkowej pracy. "Całe życie różnie pracowałem. I byłem elektrykiem, i mechanikiem, i działaczem związkowym, i prezydentem, mam szeroki wachlarz możliwości" - powiedział Wałęsa.
Jak mówił Lech Wałęsa w programie "Koronawirus. Raport Faktu" - przed epidemią często wyjeżdżał np. do USA, gdzie m. in. wygłaszał wykłady. Sytuacja diametralnie zmieniła się, gdy liczne komercyjne spotkania byłego prezydenta, w związku z pandemią koronawirusa, musiały zostać odwołane.
"Tęsknię za wyjazdami, bo mi pomagały dokładać do chlebka" - mówił Wałęsa.
Były prezydent powiedział także, że rozważa podjęcie dodatkowej pracy.
"Ja jestem od traktora do internetu. Całe życie różnie pracowałem. I byłem elektrykiem, i mechanikiem, i działaczem związkowym, i prezydentem, mam szeroki wachlarz możliwości" - powiedział Wałęsa.