- Jestem gotów się zaszczepić, wezmę udział w Narodowym Programie Szczepień - powiedział prezydent Andrzej Duda w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News.
- Święta będą inne niż dotychczas. Nigdy chyba jeszcze nie mieliśmy takich świąt. Mamy ograniczenia w liczbie osób, które mogą się spotkać i zasiąść do wigilijnego stołu. W naszej rodzinie to nie będzie taka Wigilia jak zawsze, nas te obostrzenia też dotykają. Mam stosunkowo dużą rodzinę, mówię tu o rodzicach, siostrach z mężami, z dziećmi. Nie możemy być wszyscy razem. Spędzimy Wigilię tylko z moimi rodzicami - przyznał prezydent Andrzej Duda w Polsat News dodając, że wraz z żoną odwiedzi jej rodziców, by złożyć życzenia i wręczyć prezenty.
Prezydent pytany o planowane protesty w noc sylwestrową przyznał, że "Polska jest wolnym krajem i w demokracji wolno protestować". - Apeluję tylko, żeby przestrzegać reguł ochrony przed koronawirusem. Nie wiem, czy to dobry czas, żeby protestować, chciałbym, żeby to był czas radości i nadziei - zaznaczał.
- Pewnie niejedna osoba wyjdzie w nocy w sylwestra - przyznał prezydent.
- Cały czas wspierałem akcję poszukiwania dla Polaków remedium na koronawirusa - nie wiedzieliśmy, czy to będzie lek czy szczepionka. W czasie mojej wizyty w USA rozmawiałem o tym z prezydentem Trumpem. Wydaje się, że szczepionka jest jedyną szansą na pokonanie pandemii - przekonywał, podkreślając przy tym, że w ostatnim czasie rozmawiał z wieloma ekspertami.
Prezydent przyznał, że "nie lubi, gdy ktoś operuje igłą w okolicy jego ramion". - Są takie sytuacje, gdy czy ktoś jest entuzjastą szczepień czy nie jest, powinien takiej akcji (szczepień - red.) się poddać - stwierdził.
- Jestem gotów się zaszczepić i wezmę udział w Narodowym Programie Szczepień. Jest tylko kwestia, w jakiej kolejności będą szczepieni ozdrowieńcy (prezydent przeszedł koronawirusa - red.). Jeśli tylko będzie taka możliwość, bez odbierania szczepionki komuś bardziej potrzebującemu, oczywiście się zaszczepię - zadeklarował Andrzej Duda.
Jak mówił, dzięki szczepieniom "państwo powróci na normalne tory".
Prezydent przyznał, że "nigdy nie było do niego zgłoszonej propozycji" wprowadzenia w Polsce stanu wyjątkowego.
- Stan społeczny jest zły, ludzie są zdenerwowani, zmęczeni - wszyscy jesteśmy w takim stanie - przyznał prezydent. Jak mówił, pandemia wymusiła szereg zmian - m.in. pracę i naukę z domu.
Andrzej Duda był pytany także o wyrok TK ws. aborcji i protesty.
- Wyrok powinien zostać opublikowany, tak jak każde orzeczenie TK - ocenił prezydent. - Natomiast rzecz cała polega na tym, że jest w tej chwili duże napięcie społeczne i trzeba uczynić wszystko, żeby je w jak największym stopniu zniwelować - powiedział.
Prezydent ocenił, że protesty w Polsce - w porównaniu do tych w innych krajach - przebiegały w sposób pokojowy, a "policja w naszym kraju zachowuje się wzorcowo". - Policjanci czynią wszystko, żeby nie doszło do zamieszek, ale muszą reagować na róże czyny o charakterze chuligańskim i reagują - podsumował.
***
Trwa wielka loteria na 20-lecie Interii!
Weź udział i wygraj! Każdego dnia czeka ponad 20 000 złotych - kliknij i sprawdź!
W tym roku świętujemy swoje 20-lecie i mamy dla Ciebie niespodziankę. Masz szansę wygrać wielką gotówkę już dziś! Zapraszamy do udziału w Multiloterii. Każdego dnia do wygrania minimum 20 000 złotych, a w wybrane dni grudnia nawet 40 000 złotych! Dołącz do tysięcy Internautów biorących udział w grze! Kliknij link GRAM o duże pieniądze już teraz!