Naukowcy ze szpitala Spallanzani, będącego od początku na pierwszej linii walki z koronawirusem, podkreślili, że rezultaty tych badań mają duże znaczenie, gdyż potwierdzają hipotezę, że odporność może być dłuższa niż 8-10 miesięcy, o czym mowa jest obecnie w specjalistycznych publikacjach. Badacze przeanalizowali między lutym 2020 a styczniem 2021 roku 763 próbki surowicy chorych na COVID-19, pobranych podczas ich pobytu w szpitalu oraz w trakcie kontroli po wyzdrowieniu. Z przeprowadzonych analiz wynika, że poziom przeciwciał neutralizujących jest wyższy u osób w wieku powyżej 60 lat, a jeszcze większy u tych, którzy przeszli ciężko zakażenie. Zobacz także: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-szczepienia-w-izraelu-od-marca-ciagly-spadek-zakazen,nId,5169151" target="_blank">Szczepienia w Izraelu. Od marca ciągły spadek zakażeń</a> Stabilny poziom do 11 miesięcy od infekcji W 60 proc. przypadków najwyższy poziom przeciwciał zanotowano miesiąc - dwa po infekcji. W okresie dwóch-trzech miesięcy po zakażeniu doszło do lekkiego spadku, po którym nastąpiła stabilizacja aż do 11 miesięcy po zainfekowaniu. Kolejna obserwacja badaczy z Wiecznego Miasta to stały spadek przeciwciał u 24 procent osób. Nigdy nie osiągnął on jednak poziomu niewykrywalności. U 15 procent badanych dostrzeżono odwrotną tendencję: wzrost przez cały okres monitoringu.