Dwumiesięczna dziewczynka, która uważana jest za najmłodszą osobę z koronawirusem we Włoszech, opuściła właśnie szpital - informują w czwartek włoskie media.
Walka o zdrowie dziecka i jego matki trwała od 18 marca. Lekarze w Bari potwierdzili, że dziewczynka nie ma już objawów COVID-19.
"Wyleczenie dziecka oraz jego matki to najlepszy sposób na świętowanie Wielkanocy" - mówi dyrektor szpitala Giovanni Migliore, cytowany przez włoską agencję ANSA.
"Udało się. Było to dosyć ciężkie. Chciałabym powiedzieć tym wszystkim, którzy nie mogą doczekać się wyjścia z domu, że przyjdzie czas, kiedy będziemy mogli znów przytulać się nawzajem. Teraz jednak zostańmy w domach. Możemy to zrobić" - apeluje matka uratowanej dziewczynki.
Bilans zgonów we Włoszech wynosi 18 279. Obecnie wirusa ma 96 tysięcy osób. Liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa w kraju od początku epidemii wynosi ponad 143 tysiące.