Do zdarzenia doszło w środę (2 września) w godzinach popołudniowych, gdy skład stał na stacji Lime Street w Liverpoolu. Z informacji przekazanych przez Brytyjską Policję Komunikacyjną wynika, że służby zostały poproszone o interwencję w pociągu, bo jeden z pasażerów siedział na swoim miejscu bez maseczki i "kasłał na inne osoby". Pasażerowie podróżujący środkami komunikacyjnymi w Anglii mają obowiązek zasłaniania ust i nosa. W przypadku niezastosowania się do przepisów mogą zostać ukarani grzywną w wysokości 100 funtów. "Nie możesz mnie dotknąć" Na nagraniu opublikowanym w internecie widać jak do siedzącego mężczyzny podchodzi jeden z funkcjonariuszy. Kiedy policjant mówi, że mężczyzna musi założyć maseczkę ten zaprzecza tłumacząc to "przeciwwskazaniami medycznymi". - Zgodnie z prawem nie możesz mnie dotknąć. Nie muszę nosić maseczki i nie masz prawa mnie sprawdzać - mówi pasażer. Na filmie widać, że policjant próbuje złapać mężczyznę za ramię i wyciągnąć go na peron. Ten wyrywa się i krzyczy: "zdajesz sobie sprawę kogo k*** łapiesz?". Po kilkudziesięciu sekundach szarpaniny policjant wzywa wsparcie. Wreszcie udaje mu się przytrzymać rękę agresywnego mężczyzny i użyć gazu pieprzowego. Po chwili podróżny został obezwładniony przez grupę wezwanych na miejsce funkcjonariuszy. Policja: Napaść na funkcjonariusza Świadkami zajścia byli inni pasażerowie. Część z nich, prawdopodobnie znajomi zatrzymanego, zapewniała, że mężczyzna ma problemy z oddychaniem i to dlatego nie nosi maski. Po zatrzymaniu domagali się, aby policjant dokonujący ujęcia podał swoje pełne dane. - Pasażer usłyszał zarzut o naruszenie porządku i napaść na funkcjonariusza - przekazały służby prasowe British Transport Police. W komunikacie dodano, że choć podczas interwencji policjant użył gazu pieprzowego, to "nie trafił w zatrzymanego". Mężczyzna stanie przed sądem w styczniu 2021 r.