W podpisanym z trzytygodniowym wyprzedzeniem rozporządzeniu burmistrz miejscowości Massimo Di Fazio zabronił organizowania 31 października wszelkich imprez w przebraniu, zabaw ulicznych, a także zgromadzeń. Nakazał też zamknięcie tego dnia barów i restauracji o godzinie 22.00 - podały lokalne media. Swą decyzję burmistrz uzasadnił tym, że w małym miasteczku cieszącym się sławą z powodu mrocznych dziejów obchody Halloween były zawsze bardzo huczne i konieczna była nadzwyczajna mobilizacja sił porządkowych, by stawić czoła tłumom uczestników zabaw. Przybywały ich co roku tysiące. W tym roku, zarządzono, jedyna maseczka, którą można i należy nosić to nie element stroju na Halloween, ale wyłącznie ochronna i obowiązkowa z powodu szerzenia się koronawirusa. Zobacz też: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-koronawirus-w-niemczech-ponad-2-4-tys-przypadkow-w-ciagu-dob,nId,4788003">Tak Niemcy walczą z nasileniem epidemii. Nowy bilans</a> Zobacz też: