Policja wyprowadziła dziewczynkę z muzeum. Nie pokazała paszportu covidowego
Grupa przeciwników szczepień, w ramach protestu, weszła na teren amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku bez okazania paszportu covidowego. Wśród nich była dziewięcioletnia Layla. Na miejscu pojawiła się policja, która zatrzymała protestującą grupę. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania przedstawiające dziecko prowadzoną do samochodu przez funkcjonariuszy.
Zgodnie z obowiązującym prawem, aby wejść do muzeum konieczne jest okazanie certyfikatu szczepień. Dotyczy to wszystkich powyżej piątego roku życia. W środę grupa pięciu osób wdarła się na teren Muzeum Historii Naturalnej na Manhattanie bez pokazania dokumentu. Był to element protestu przeciwko szczepieniom i segregacji sanitarnej - podaje "Daily Mail".
Dziewięcioletnia Layla została wyprowadzona z budynku przez dwóch funkcjonariuszy. W sieci pojawiło się wideo z zatrzymania, na którym Layla płacze, gdy jest prowadzona do radiowozu. Świadkowie zdarzenia apelowali do policjantów, aby zostawili dziecko i nie narażali go na traumę.
Matka dziewczynki została zatrzymana przez policję, a dziewięciolatka trafiła na komisariat razem z nią. Po dwóch godzinach razem z mamą opuściła policyjny budynek. Nie wiadomo, czy matka dziewięciolatki zostanie ukarana.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.