Pielęgniarka zwierzyła się ze swej pomyłki koledze, który pracował razem z nią w centrum szczepień Niemieckiego Czerwonego Krzyża w miejscowości Frise (północne Niemcy). Mężczyzna zawiadomił policję. Władze wezwały 200 osób, które zaszczepiono tego dnia w tym ośrodku, aby pilnie zgłosiły się do badania na obecność przeciwciał w celu wykrycia tych, których zaszczepiono roztworem soli zamiast szczepionką. Jak tłumaczyła się pielęgniarka? Policja w Wilhelmhaven/Friesland poinformowała, że kobieta zeznała, iż postąpiła w ten sposób, "aby uniknąć informowania kogokolwiek, iż upuściła fiolkę", która się rozbiła. Celem dochodzenia jest ustalenie, czy nie wyrządziła ona w ten sposób uszczerbku na zdrowiu sześciu pacjentom, chociaż podkreślono, że roztwór soli nie stanowi zagrożenia dla zdrowia. Standardową praktyką przed podaniem szczepionki Pfizer-BioNtech jest jej rozpuszczanie w roztworze soli. Właśnie podczas przygotowania szczepionki, kobieta przez nieuwagę upuściła fiolkę z preparatem marnując jej zawartość. Przypadek z Francji Agencja AFP relacjonując ten przypadek, podała, że we Francji w ub. wtorek 140 pacjentom, którzy przybyli, aby zaszczepić się w jednym z punktów na północy kraju, omyłkowo wstrzyknięto roztwór serum fizjologicznego (soli fizjologicznej) zamiast szczepionki Pfizera-BioNTech.