Francja: Zapowiedź otwarcia szkół. Rodzice mają wątpliwości
We Francji wiele polemik wywołało poniedziałkowe, niemal półgodzinne wystąpienie telewizyjne prezydenta. Liczne znaki zapytania związane są z poszczególnymi punktami planu Emmanuela Macrona dotyczącego stanu państwa po wygaśnięciu kwarantanny.
Najwięcej wątpliwości wzbudziły słowa Emmanuela Macrona dotyczące powrotu uczniów do szkoły. Prezydent zapowiedział otwarcie żłobków i szkół wszystkich szczebli, aż po licealne. Przyznał, że dla niego jest to sprawa priorytetowa, bo uważa, że obecna sytuacja zwiększa nierówności.
Wiele dzieci z uboższych dzielnic czy ze wsi nie ma szans na kontynuowanie nauki na odległość ze względu na dostęp do komputerów i internetu. W mniejszym stopniu także mogą liczyć na pomoc ze strony rodziców. Otwarcie szkół tego szczebla podyktowane jest chęcią stworzenia rodzicom warunków do powrotu do pracy. Dlatego uczelnie ruszą z nauką znacznie później.
Rodzice i nauczyciele mają wątpliwości co do tego, czy małe dzieci z podstawówki i z przedszkola będą w stanie przestrzegać zasad dotyczących bezpieczeństwa sanitarnego, np. odległości między sobą.
Jednocześnie premier Edouard Philippe i minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner ostrzegają, że 11 maja to wciąż data orientacyjna. Zniesienie kwarantanny będzie zależało od rozwoju sytuacji.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.