"Ten tydzień jest najgorszy od początku epidemii, choć jesteśmy daleko od jej szczytu" - uważa Dab, cytowany przez telewizję BFM TV. Zdaniem eksperta jest jeszcze za wcześnie, aby wprowadzony 17 marca nakaz pozostawania w domu i ograniczanie przemieszczania się przyniosły efekt. Na razie oficjalne dane pokazują, że liczba zarażonych podwaja się co cztery dni. Dab prognozuje, że w tym tygodniu liczba zarażonych sięgnie we Francji 55 tys., a zgonów - 2 tys. Ocenia też, że kwarantanna potrwa przynajmniej kilka tygodni. Według eksperta, we Francji 2 mln osób może już być zarażonych koronawirusem, a epidemia może dotknąć 15 mln francuskich obywateli. Chorują członkowie komisji wyborczych Tymczasem telewizja CNews podaje, że tydzień po pierwszej turze <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tagi-wybory,tId,92551" title="wyborów samorządowych" target="_blank">wyborów samorządowych</a>, która odbyła się 15 marca, członkowie komisji wyborczych przyznają, że mają symptomy COVID-19. Szef lokalu wyborczego w XVII dzielnicy Paryża Paul Hatte informuje na Twitterze, że stracił zmysł węchu i smaku, co uznawane jest za jeden za jeden z symptomów COVID-19. W czwartek zachorowała natomiast Elodie Polaszyk z komisji wyborczej w Lyonie cytowana przez CNews, która informuje, że kobieta miała kontakt z 300-400 wyborcami w swoim lokalu wyborczym. CNews przytacza również inne przypadki skarżących się na symptomy członków komisji, którzy nie zostali jednak jeszcze poddani testom na obecność wirusa. Stacja twierdzi, że czas wystąpienia objawów u członków komisji pokrywa się z okresem inkubacji wirusa, który zdaniem ekspertów wynosi średnio pięć dni. Testy na COVID-19 wykonywane są osobom, które skarżą się na poważne dolegliwości. Wiele osób, które proszą o zrobienie testu otrzymuje odpowiedź odmowną i zalecenie pozostawania w domu w przypadku lekkich symptomów. Zaleca się również zdalne konsultacje medyczne. Telefon pod numer alarmowy 15 wiąże się często z bardzo długim czasem oczekiwania na połączenie z konsultantem. Kolejki do badań W Marsylii setki osób ustawiają w długich kolejkach na badania w uniwersyteckim instytucie szpitalnym Didiera Raoulta, prekursora leczenia Covid-19 chlorochiną. Dr Raoult obiecuje wykonanie testu wszystkim, którzy o to poproszą. Prezydent Francji <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-emmanuel-macron,gsbi,12" title="Emmanuel Macron" target="_blank">Emmanuel Macron</a> zdecydował o przełożeniu II tury wyborów samorządowych 16 marca, dzień po głosowaniu w I turze, kiedy to odnotowano historycznie najwyższy wskaźnik absencji (55,36 proc.), co oznacza wzrost o prawie 20 punktów procentowych w stosunku do wyborów w 2014 r. Według najnowszych danych od początku epidemii koronawirusa we Francji stwierdzono 19 856 przypadków zakażeń i 860 ofiar śmiertelnych.