- Osiągnięte z trudem sukcesy w walce z COVID-19 mogą zostać zaprzepaszczone przez rozprzestrzenianie się znacznie bardziej zaraźliwego wariantu Delta koronawirusa - poinformował w piątek dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus. Tedros powiedział, że w ciągu ostatnich czterech tygodni liczba infekcji koronawirusem wzrosła o 80 proc. w większości regionów na świecie. Wskazał też, że w Afryce - gdzie zaszczepiono jedynie 1,5 proc. populacji - śmiertelność z powodu COVID-19 wzrosła o 80 proc. w ciągu ostatniego miesiąca. Podczas briefingu prasowego dyrektor WHO ds. sytuacji kryzysowych Mike Ryan zaznaczył, że szczepionki przeciwko COVID-19 są skuteczne w walce z chorobą. - Szczepionki, które zostały dopuszczone przez WHO, zapewniają znaczną ochronę przed ciężkim przebiegiem choroby oraz hospitalizacją. Walczymy wciąż z tym samym wirusem, tylko sprawniejszym - powiedział. "Bardziej śmiertelny od pozostałych" Według dokumentu wewnętrznego amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC), do którego jako pierwszy dotarł "The Washington Post", wariant Delta roznosi się w takim tempie jak ospa wietrzna i może spowodować poważną chorobę. - Wzrosła liczba hospitalizacji. Pomimo to nie odnotowano, żeby wariant Delta był bardziej śmiertelny od pozostałych - zaznaczyła podczas piątkowego briefingu główna ekspertka WHO odpowiedzialna za COVID-19 Maria van Kerkhove. Wariant Delta koronawirusa odnotowano już w 132 krajach. Od początku pandemii na całym świecie potwierdzono 197 mln przypadków zakażenia, 4,2 mln ludzi zmarło.